Straż Miejska z Rzeszowa może wejść do twojego domu. Skontroluje czym palisz w piecu

Od kilku lat w Rzeszowie i okolicy przybywa skarg na ludzi palących w piecach śmieciami. Na sąsiadów skarżą się głównie mieszkańcy osiedli domków jednorodzinnych, ale coraz więcej interwencji jest także w centrum miasta. Szczególnie w starych kamienicach, zamieszkałych przez ubogich ludzi, których nie stać na opał.

Straż miejska, proszę otworzyć

Do tej pory interwencje strażników miejskich często kończyły się niepowodzeniem, bo nie wolno było wchodzić im do prywatnych domów. Od ubiegłego tygodnia jest inaczej.

- Na podstawie ustawy o ochronie środowiska prezydent miasta wydał strażnikom zezwolenia na kontrolę mieszkań - mówi Stanisław Homa, dyr. Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta. - Teraz mogą wejść do każdego domu, z którego wydobywa się śmierdzący lub podejrzanego koloru dym.

Co ważne, właściciel domu ma obowiązek wpuścić do domu strażników miejskich. Jeśli tego nie zrobi, poniesie karę. A co grozi za palenie śmieci?

- To decyzja sądu grodzkiego, do którego będziemy kierować wnioski o ukaranie mieszkańców - mówi Józef Wisz, komendant Straży Miejskiej w Rzeszowie. - Kary będą jednak na tyle dotkliwe, że powinny skutecznie wyperswadować palenie śmieci. Za takie wykrocznie grozi bowiem grzywna do 5 tys. zł oraz areszt.

Strażnicy kontrole będą prowadzić wyrywkowo na wszystkich osiedlach.