Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż pożarna w Stalowej Woli musi ograniczyć wydatki

Ewa Bożek
Strażacy przyznają, że pod koniec ubiegłego roku spełniło się ich zawodowe marzenie. Mają wreszcie w komendzie 37 metrową drabinę, która sięgnie do najwyższych pięter. W tym roku nie byłoby ich na to stać.
Strażacy przyznają, że pod koniec ubiegłego roku spełniło się ich zawodowe marzenie. Mają wreszcie w komendzie 37 metrową drabinę, która sięgnie do najwyższych pięter. W tym roku nie byłoby ich na to stać. FOT. EWA BOŻEK
Stalowowolscy strażacy muszą obniżyć koszty utrzymania jednostki nawet do 20 procent. Takie są wytyczne z centrali.

Tadeusz Niedziałek, komendant stalowowolskich strażaków podkreśla, że nie będzie radykalnych cięć, a racjonowanie wydatków.

- Nie ucierpią na tym strażacy, bo pieniądze na wypłaty i świadczenia, są porównywalne do ubiegłego roku. Zaciskanie pasa dotyczy wydatków bieżących: na paliwo, remonty samochodów czy naprawy drobnych usterek w budynkach straży. Na razie możemy także zapomnieć o jakichkolwiek inwestycjach. Liczymy, że jeśli znajdziemy się w krytycznej sytuacji to będziemy mogli liczyć na pomoc samorządów. Nieocenioną pomocą są również strażacy z Ochotniczych Straży Pożarnych - mówi Tadeusz Niedziałek komendant Powiatowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli.

Tylko drobne remonty

Zapowiada on, że na pewno nie zdarzy się sytuacja, w której wozy nie wyjadą do zdarzenia, bo w baku nie ma paliwa.

- Jak zacznie brakować pieniędzy na paliwo, to będziemy szukać sposobów. Liczymy, że naprawy aut, czy drobne remonty będziemy także mogli robić własnymi siłami - dodaje Niedziałek.
Ale ten rok to nie tylko wyrzeczenia. Strażacy stawiają przed sobą poważne zadania.

- Zamierzamy etapowo badać wszystkie miejsca w powiecie, pod względem dostępności do nich zastępów strażackich w razie pożaru, czy zagrożeń. Chcemy sprawdzić czy wszędzie da się dojechać i skąd czerpać wodę w razie pojawienia się ognia. Planujemy również gruntownie zbadać brzeg Sanu. Obecnie, kiedy musimy ruszyć do akcji poszukiwania osób w rzece, nie wiemy na dobrą sprawę, gdzie są miejsca, w których można bezpiecznie zwodować motorówkę - mówi Niedziałek.

Mniej pożarów, mniejsze wydatki

Strażacy w tym roku zdecydowanie częściej niż w poprzednich latach zamierzają odwiedzać uczniów w szkołach. Liczą, że edukowanie młodzieży, informowanie o zagrożeniach pożarowych, przyczynach pożarów i środkach ostrożności, poprawi bezpieczeństwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24