- W tej chwili na miejscu jest pięć zastępów straży pożarnej - mówi mł. bryg. Marcin Betleja, rzecznik KW PSP w Rzeszowie. - 25 strażaków całą noc polewało pozostałości po spalonych oponach tak, aby nie doszło do ponownego rozgorzenia ognia.
Pożar wybuchł wczoraj po godzinie 17. W szczytowym momencie akcji ogień gasiło go ponad 200 strażaków.
- Pożar objął część budynków zakładu oraz część opon składowanych na placu. Strażacy zapobiegli rozprzestrzenieniu się ognia na pozostałe obiekty zakładu oraz na tysiące opon składowanych na placu. Ze względu na gęsty dym z kilkudziesięciu okolicznych domów ewakuowano mieszkańców. Na szczęście nikt nie został ranny, nikomu nic się nie stało - dodaje rzecznik Betleja. - Przyczyny pojawienia się ognia zostaną ustalone.
Dogaszanie pogorzeliska może potrwać do południa.
Aktualizacja
Spłonęło około 20 tys. z 50 tys. opon. Wstępnie oszacowano straty na 6 mln zł. Na miejscu pracowali przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Sanepidu, żeby sprawdzić, czy nie doszło do skażenia wody lub powietrza.
- Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Rzeszowie otrzymał informację o pożarze w miejscowości Markowa od Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w dniu 31.05.2017 r. w godzinach wieczornych. Obecnie na miejscu zdarzenia jest Laboratorium mobilne WIOŚ w Rzeszowie. Badania obejmą aktualną jakość powietrza atmosferycznego w tym rejonie, do badań zostaną również pobrane próbki ziemi z terenu objętego pożarem oraz woda powierzchniowa z pobliskiego potoku Markówka. Wyniki badań będą znane po przeprowadzeniu analiz laboratoryjnych. - informuje Rzecznik prasowy WIOŚ Rzeszów Katarzyna Piskur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?