Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy uratowali mężczyznę tonącego w Zalewie Solińskim

Janusz Motyka
Mł. bryg. Daniel Dryniak z Przemyśla oraz asp. Ireneusz Dryniak i mł. ogm. Konrad Kurpiel (obaj z Przeworska) nie czują się bohaterami. – Zrobiliśmy tylko to, co było potrzeba. Tylko my mieliśmy sprzęt do nurkowania – komentują swoją niedzielną akcję na zalewie solińskim. Dodają, że pomagali im też koledzy-strażacy: Marek Porawski z Leska oraz druhowie OSP Mariusz Janeczko i Leszek Świtek (obaj ze Stalowej Woli).
Mł. bryg. Daniel Dryniak z Przemyśla oraz asp. Ireneusz Dryniak i mł. ogm. Konrad Kurpiel (obaj z Przeworska) nie czują się bohaterami. – Zrobiliśmy tylko to, co było potrzeba. Tylko my mieliśmy sprzęt do nurkowania – komentują swoją niedzielną akcję na zalewie solińskim. Dodają, że pomagali im też koledzy-strażacy: Marek Porawski z Leska oraz druhowie OSP Mariusz Janeczko i Leszek Świtek (obaj ze Stalowej Woli). Janusz Motyka
20-latek z Golcowej którego z dna Zalewu Solińskiego wyłowili w niedzielę strażacy z PSP w Przemyślu walczy o życie w sanockim szpitalu. Z grupą znajomych pływał w miejscu niedozwolonym. Kąpiel zakończyła się dla niego tragicznie.

O tym, że około 12.45 w rejonie tzw. Cypla młody mężczyzna zniknął pod wodą i już nie wypłynął powiadomił służby ratownicze wczasowicz który wypoczywał nad Soliną. Do akcji natychmiast wyruszyli ratownicy WOPR i wodny patrol policji.

Po drodze wezwano na pomoc wypoczywających w pobliżu strażaków. Trzech z nich, służących w PSP w Przemyślu miało sprzęt do nurkowania. Natychmiast włączyli się do akcji ratowniczej i policyjną motorówką wypłynęli na zalew.

- Poszukiwania utrudniał muł jaki unosił się w wodzie. Przez to widoczność była bardzo ograniczona prawie do zera. Cudem udało się nam tak szybko znaleźć topielca - mówi mł. ogm. Konrad Kurpiel. Wraz z mł. bryg. Danielem Dryniakiem i asp. Ireneuszem Dryniakiem z ponad 8 metrowej głębiny wydobyli 20-latka na powierzchnię i pilotowaną przez policjanta motorówką przewieźli na brzeg.

Tu w obecności tłumów gapiów ratownicy WOPR, ratownicy medyczni i strażacy reanimowali topielca. - Nieocenioną okazała się pomoc lekarza, który wypoczywał na solińskim Cyplu - podkreśla mł. bryg. Daniel Dryniak.

Kiedy ratownicy przywrócili ofierze akcję serca i oddech, śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowano mężczyznę do sanockiego szpitala. Wczoraj - jak nas poinformowano - stan uratowanego 20-latka był ciężki. Do czasu wyłowienia go z dna zalewu przebywał pod wodą kilkanaście minut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24