Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strumyk nie zwolni Marcina Wołowca

Łukasz Pado
Pado
Na razie nie dojdzie do zmiany trenera IV-ligowych piłkarzy Strumyka Malawa. Marcin Wołowiec zachowa swoje stanowisko, choć to mocno się zachwiało po porażce z Crasnovią.

Strumyk nie może się otrząsnąć po spadku z III ligi. W czterech pierwszych meczach na czwartym froncie nie zdobył ani jednego punktu, a na domiar złego w ostatniej kolejce uległ w derbowym pojedynku Crasnovii Krasne.

Ten właśnie mecz miał być decydującym o dalszych losach trenera Wołowca. Tydzień temu w klubie odbyła się męska rozmowa zarządu z piłkarzami i sztabem szkoleniowym. Wynikło z niej, że porażka w meczu w Krasnem spowoduje mocne trzęsienie, ze zwolnieniem trenera włącznie.

Choć Strumyk prowadził przez ponad pół meczu, a ostatnie minuty grał z przewagą jednego zawodnika, zwycięsko z boiska schodzili piłkarze Crasnovii. Malawianie byli załamani.

Szefowie klubu pod wpływem emocji zastanawiali się nad szukaniem następcy. Padło nawet nazwisko: Artur Łuczyk. Jeszcze tego samego dnia jednak doszło do spotkania w klubie.

- Wypisaliśmy sobie wszystkie "za" i "przeciw". Gdyby odszedł trener pociągnęłoby to za sobą wiele innych rzeczy, a nie mielibyśmy gwarancji, że zespół zacznie osiągać wyniki - tłumaczy Ryszard Skomra, członek zarządu Strumyka.

- Trener nas przekonuje i my to też wiemy, że drużyna jest dobra, ma potencjał i w końcu zacznie wygrywać. Nasza gra nie wygląda źle, nie umiemy po prostu zdobywać bramek. Liczę jednak, że to się odmieni.

arząd zamierza porozmawiać jeszcze z piłkarzami.

- Każdy musi wiedzieć, czy to członek zarządu, trener, czy piłkarz - wszyscy jedziemy na tym samym wózku. Jak wygrywamy to wszyscy, jak przegrywamy też wszyscy. Nie będzie wyników stracą na tym wszyscy - kończy Skomra.

Strumyk po czterech kolejkach pozostaje bez punktu i jest na ostatnim miejscu w tabeli. W środę podopieczni Marcina Wołowca podejmą JKS Jarosław.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24