STS Sanok walczy! Wygrał z Unią

Obydwie drużyny zagrały dobry mecz, a presja wyniku sprawiła, że wszyscy grali odpowiedzialnie i mało było kar. Prowadzenie uzyskał Rafał Ćwikła po indywidualnej akcji a po chwili wyrównał Jan Danecek, który huknął z nadgarstka. Zwycięską bramkę uzyskał zawodzący dotąd Nathan Sliwinski wykorzystując doskonałe podanie Ćwikły.

Od tego momentu inicjatywę przejęli goście, którzy jednak słabo grali w przewadze, a ich strzały dobrze bronił golkiper STS-u. W 52. min po ataku Pawła Fiedora mocno ucierpiał Mike Danton, który opuścił lodowisko w towarzystwie lekarzy. Obrońca Unii dostał karę meczu.

W końcówce to Sanok miał więcej szans na gole, choć Unia próbowała przejąć inicjatywę to jej graczom brakowało sił. STS zachował szanse na awans do "szóstki". Teraz dwa tygodnie przerwy bo grają kadrowicze.

Ciarko PBS Bank Sanok – Unia Oświęcim 2:1 (1:1, 1:0, 0:0)

Bramki: 1:0 Ćwikła (11 minuta, asysty: Bielec i Rąpała), 1:1 Danecek (13 w przewadze, Kowalówka), 2:1 Sliwinski (31, Ćwikła i Bielec).

STS: Missiaen – Roberts, Sproule; Salija, Tuominen; Demkowicz, Rąpała oraz Olearczyk – Danton, Kostecki, Strzyżowski; Breault, Ouellette, Biały; Bielec, Ćwikła, Sliwinski oraz Wilusz, Naparło. Trener Kari Rauhanen.

Unia: Fikrt – Vosatko, Bezuska; Gabryś, Modrzejewski; Popela, Nowotarski; Gębczyk, Fiedor – Wojtarowicz, Danecek, S. Kowalówka; Adamus, Haas, M. Szewczyk; Malicki, Wanat, Paszek; Piotrowicz, Tabacek, Budzowski. Trener Josef Dobos.

Sędziował Pyrskała (Krynica). Kary: 6 – 27 (kara meczu: Fiedor) minut. Widzów 1700.