Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studencki pomysł na biznes, czyli jak zarobić na oponach

www.dlaczego.com.pl
Paweł Charycki dziwi się, że nikt przed nim nie wpadł na pomysł moblilnych usług wulkanizacyjnych
Paweł Charycki dziwi się, że nikt przed nim nie wpadł na pomysł moblilnych usług wulkanizacyjnych Fot. Piotr Pękala
Rozmowa z Pawłem Charyckim, założycielem firmy Wulkan, oferującej mobilne usługi wulkanizacyjne

Krótko o nim

Krótko o nim

Paweł Charycki
Ma 24 lata. Jest studentem jednej z prywatnych katowickich uczelni. W 2009 roku założył firmę Wulkan, która świadczy mobilne usługi wulkanizacyjne - na razie w okolicach Katowic, docelowo w całej Polsce. Jego pomysł na biznes zwyciężył w konkursie "Studiuję, pracuję, zarządzam" organizowanym przez Inicjatywę Leszka Czarneckiego, prezesa Getin Banku. W nagrodę Paweł otrzymał 93 tysięcy złotych na rozwój swojego biznesu.

- Ile czasu zajmuje Ci zmiana opony?

- Między 20 a 40 minut. Wszystko zależy od tego, jakie są opony i felgi. Poza tym podany czas przeznaczony jest na wymianę całego kompletu opon.

- Pojedyncze też wymieniasz?

- Jasne. Często zdarzają się prośby o wymianę, gdy ktoś przebije oponę w nocy. Wtedy się pakuję i jadę na miejsce.

- Ma znaczenie, o której godzinie ktoś do Ciebie zadzwoni?

- Oczywiście - finansowe. Jeśli mam komuś pomóc w nocy, wówczas stawka wzrasta o 100 procent.

- Ile kosztuje u Ciebie wymiana opon?

- Na terenie Katowic moje usługi kosztują 50 złotych, w nocy - 100 złotych, zaś poza Katowicami liczę sobie 1,5 zł za kilometr dojazdu.

- To chyba tanio. Zastanawia mnie, skąd pomysł na takie zarabianie?

- Zaczęło się od snowboardu. Rok temu wracałem wyjazdu na śnieżne szaleństwo do Słowacji i przebiłem dwie opony w aucie. Jedną wymieniłem, ale nie wiedziałem, co zrobić z drugą. A wszystko działo się w nocy.

Jak sobie poradziłeś?
Zadzwoniłem do kolegi, który ma taki sam samochód i podobne opony. Specjalnie dla mnie przejechał kilkadziesiąt kilometrów, zmieniliśmy koło i wróciłem do domu. Potem zaś zacząłem się zastanawiać, czy to, co mi się przytrafiło, można jakoś wykorzystać. Na początku myślałem, żeby otworzyć normalny warsztat wulkanizacyjny, jednak koszty wynajmu pomieszczenia okazały się zaporowe. Dlatego zdecydowałem się zapakować wszystko do samochodu i zrobić pierwszy mobilny warsztat samochodowy.

Cały wywiad dostępny jest na stronie dlaczego.com.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24