Stypendia motywują uczniów

Warunki spełniło prawie 80 uczniów ze szkół powiatu sanockiego, którzy w tym roku szkolnym co miesiąc będą dostawali po 200 zł stypendium. Do najzdolniejszych trafi w sumie ponad 140 tys. zł. O 40 tys. więcej niż w ubiegłym roku.

- Jak w każdej samorządowej kasie tak i u nas ciężko jest wygospodarować dodatkowe pieniądze, ale bardzo nam zależało na docenieniu zdolnych uczniów - mówi Piotr Uruski, przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury i Turystyki.
- Chcemy motywować młodych ludzi i pokazać im, że ciężka praca ma sens. W tamtym roku stypendia się sprawdziły, dlatego w tym także chcieliśmy nagrodzić zdolną młodzież - dodaje Sebastian Niżnik starosta sanocki.

Stypendium dla młodego fotografa

Jednym z tegorocznych stypendystów jest uczeń klasy maturalnej I LO w Sanoku, Kacper Drwięga.
- W tym roku został wyróżniony w ogólnoeuropejskim konkursie fotografii airsoftowej (gry zespołowej, polegającej na ostrzeliwaniu się z pistoletów pneumatycznych plastikowymi kulkami). Jego zdjęcia zostały również wyróżnione przez portal Airsoftphotos.net. - opowiada Grzegorz Bończak, asystent starosty.

Licealista dostał stypendium artystyczne. - Uważam, że stypendia są potrzebne, stanowią nagrodę za osiągnięcia - mówi Kacper. Podkreśla, ze motywują do dalszego rozwoju i realizowania zainteresowań. Pieniądze zamierza przeznaczyć na bieżące potrzeby i wyjazdy związane fotograficzną pasją. - Myślę, że w przyszłości się to zwróci - uważa.

Nagroda za wysiłek

Do Maćka Szybiaka trafiło stypendium naukowe. Chłopak wygrał Ogólnopolski Konkurs Wiedzy o Stanach Zjednoczonych i w nagrodę wyjechał na miesięczną wycieczkę do Stanów Zjednoczonych. Podobnie jak Kacper pieniądze przeznaczy na rozwijanie swoich pasji.

- To stypendium to dla mnie nagroda za wieczory spędzane nad książkami, daje motywację do dalszej pracy i nauki. Maciej zauważa, ze znaleźć się w wąskim gronie wąskim gronie najlepszych to nobilitacja, bo zdolnych uczniów nie brakuje. Jego pasją są nauki ścisłe, matematyka i fizyka, chemia, ale interesują go też nauki przyrodnicze i geografia. - Pieniądze będę wydawał głównie na książki, które w zasadzie nie mieszczą mi się już na półkach - śmieje się Maciek.