Subiektywny przegląd tygodnia 5-8.01.2023 [FELIETON]

10 lat temu - dokładnie 1 stycznia 2013 roku – weszła w życie „reforma” podwyższająca wiek emerytalny Polek i Polaków do 67, roku życia. Ówczesna władza, czyli premier Donald Tusk, minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz i prezydent Bronisław Komorowski, zrobiła to, mimo iż według sondaży ponad 80 proc. społeczeństwa było temu przeciwne. Poprzedni wiek emerytalny (60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn) przywrócili w 2017 roku rząd Prawa i Sprawiedliwości i prezydent Andrzej Duda. Warto wspomnieć, że jeden z tzw. kamieni milowych, stawianych Polsce przez Komisję Europejską przy bezprawnym blokowaniu pieniędzy z KPO, dotyczy właśnie „podniesienia rzeczywistego lub efektywnego wieku emerytalnego”. Dlatego wcale nas nie dziwi, że pani Ursula trzyma kciuki za Donalda.