Superliga kobiet. Eurobud JKS Jarosław pokonał KPR Kobierzyce. Rachunki częściowo wyrównane

Zaczęło się od bramek z obu stron i sporej ilości nerwowych zagrań. Mimo dobrych interwencji Weroniki Kordowieckiej, przyjezdne i tak po sześciu minutach prowadziły 5:1. W kolejnych minutach rzucał KPR, a Weronika Kordowiecka broniła, po drugiej zaś stronie boiska gospodynie popełniały błąd za błędem. Zdenerwowany trener Michał Kubisztal po prosił o przerwę i w kilku mocnych słowach próbował pobudzić swój zespół. Nie móc miejscowych przerwała bramka z karnego Małgorzaty Trawczyńskiej. Czarno-niebieskie obudziły się na dobre i po 15 minutach i rzucie Lesi Smolinh doprowadziły do remisu po 6, a po chwili celnie rzuciła Aleksandra Zimny i gospodynie objęły pierwsze prowadzenie w tym meczu. Kolejne minuty to zacięta walka o każdą piłkę. Do końca pierwszej połowy żadnej ze stron nie udało się wywalczyć większej przewagi niż dwie bramki. Ostatecznie na przerwę drużyny zeszły z wynikiem remisowym.

Drugą połowę otwarła celnym rzutem Natalia Volovnyk. Po chwili czarno-niebieskie prowadziły już 18:15, a w 40 min. było już 22:17 i pani trener przyjezdnych poprosiła o przerwę. Eurobud JKS grał uważnie w obronie i nawet jak Kobierki zdołały odrobić dwie bramki to gospodynie po chwili znów prowadziły 4-5 trafieniami. Do końca meczu obraz gry nieuległ zmianie i jarosławianki mogły świętować zwycięstwo.

Eurobud JKS: Kukharczyk, Kordowiecka – Bancilon 1, Gadzina, Dorsz, Trawczyńska 8, Matuszczyk 3, Volovnyk 5, Gliwińska 1, Nestsiaruk 1, Mokrzka 3, Zimny 4, Strózik, Smolinh 5, Kozimur. Trener Michał Kubisztal.

KPR: Kowalczyk, Chojnacka – Olek, Kucharska, Buklarewicz 3, Tomczyk 2, Janas 2, Kozioł 3, Domagalska, Wiertelak 7, Cygan 2, Despodovska 3, Wicik 5, Ważna, Macedo. Trener Edyta Majdzińska.

Sędziowali Dąbrowski i Staniek (Kielce)

Kary: 6 i 6 min

Widzów: 500.