Superliga Kobiet. Eurobud JKS Jarosław zdobył Lublin, co za końcówka jarosławianek

Od pierwszych minut jarosławski zespół zagrał bardzo uważnie w obronie, co pozwoliło na wyprowadzanie szybkich kontr, dzięki czemu po kilku minutach prowadził 3:2. Po chwilowej nie mocy strzeleckiej mecz toczył się na styku. W ostatnich minutach pierwszej połowy skuteczniejsze okazały się czarnoniebieskie i to one na przerwę schodziły będąc na plusie. Patrząc w historię spotkań Eurobudu w drugich połowach czasem bywało różnie - Liga nas nauczyła, żeby nie patrzeć w przerwie na tablicę wyników. Ostatnio z Lublinem prowadziliśmy, a wiemy, jak się skończyło. - mówiła w przerwie Weronika Kordowiecka, do kamer TVP Sport.

I faktycznie początek drugiej odsłony był słaby w wykonaniu czarno-niebieskich. Trafiły dopiero w 39 min. przy prowadzeniu gospodyń 17:15. Na szczęście dla naszego zespołu szybko opanowały nerwy i w 46 min. był już remis po 19. Bardzo emocjonująca za to była końcówka. W wyniku zamieszania przy ławce dwie kary dwuminutowe dostał Eurobud JKS w 57 min. spotkania. Zespół z miasta nad Sanem, nie tylko potrafił skutecznie bronić w tym okresie, ale i zdobywać bramki. Obie po znakomitych akcjach Magdy Balsam.

- Rano wstałam ze spokojem na duszy. Mecz z Zagłębiem nam nie wyszedł, z Kielcami był też szarpany. Chciałyśmy tutaj przyjechać po trzy punkty, ale tak zaciętego meczu to się nie spodziewałam. Ja od zawsze mam chęć zdobywania bramek, jeśli drużyna mnie wykorzystuje, to ja staram się dać z siebie wszystko. Cieszą te trzy punkty na tym parkiecie, bo do Jarosławia przyszłam z Lublina.

- podsumowała mecz MVP spotkania Magda Balsam.

Bardzo nie zadowolona za to ze swojej gry była Romana Roszak - Jarosław to mocny przeciwnik, straciliśmy punkty, teraz musimy się podnieść. Od początku grałyśmy nie w tempo, na chodzonego. Wygrał lepszy, wygrał Jarosław, a my musimy przeanalizować ten mecz. Popełniłam dzisiaj za dużo błędów, biorę to na siebie, powinnam dać więcej od siebie.

Perła: Gawlik, Wdowiak - Płomińska 1, Szarawaga, Więckowska 11, Beganović 1, Szynkaruk 1, Tatar, Pietras, Anastacio 2, Roszak 7, Achruk, Portasińska 1, Zagrajek. Trener Monika Marzec

Eurobud: Kordowiecka, Durasinović, Kukcharchyk – Balsam 8, Gadzina 3, Dorsz 5, Mrden 1, Nestsiaruk 2, Zimny 3, Guziewicz, Strózik 1, Smolinh, Vukcević 1, Kozimur 1. Trener Reidar Moistad

Sędziowali Lesiak i Lidacka (Kraków)

Kary: 4 i 6 min

Widzów: 1127.

Piotrcovia - Zagłębie 23:32 (11:17);

Start – KPR 23:25 (12:14);

Korona - Młyny mecz w niedzielę wieczorem