Superliga kobiet. Handball JKS Jarosław zawalił końcówkę i przegrał z Młynami Stoisław Koszalin [ZDJĘCIA]

Czarno-niebieskie zaczęły bardzo dobrze i po ośmiu minutach prowadziły 5:1. W kolejnych ośmiu minutach nic nie wskazywało na późniejsze problemy jarosławianek. Niestety w drugim kwadransie zespół z miasta nad Sanem zaciął się w ataku i zdobył tylko trzy bramki, a że przyjezdne z minuty na minutę rozpędzały się, to szybko zniwelowały straty i na przerwę zeszły z prowadzeniem jedną bramką. Druga połowa rozpoczęła się od bramek gości, dzięki czemu w 34 minucie Młyny miały już trzy bramki zaliczki. Czas wzięty przez trenera Michała Kubisztala obudził jarosławianki na tyle, że już po pięciu minutach na tablicy wyników notowano remis, a po następnych pięciu czarno-niebieskie były na trzy bramkowym plusie. Przewaga ta utrzymywała się do 50 minuty. Od tego momentu znów JKS się zaciął w ataku. W ostatnich dziesięciu minutach podopieczne Michała Kubisztala trafiły tylko raz, za to przyjezdne nie zamierzały czekać na bramki gospodyń i raz po raz trafiały do siatki. W 54 minucie doprowadziły do remisu, a później serią pięciu bramek przypieczętowały swoje zwycięstwo. Jarosławianki znów zebrały frycowe, znów przegrały mecz z rywalem który był w ich zasięgu. Teraz ponad miesiąc przerwy w rozgrywkach i ten czas trzeba mocno przepracować, aby utrzymać się w Superlidze. Oddzielne zdanie należy się Edycie Byzdrze, która zdobyła połowę bramek dla jarosławianek i dopóki trafiała Handball JKS był w grze o zwycięstwo.

Handball JKS: Kordowiecka, Kubisztal, Musakova – Szczotka, Guziewicz 2, Dmytrenko 3, Galas, Matuszczyk 1, Hawryluk, Kostuch 3, Byzdra 12, Luberecka, Skubacz 2, Struzik, Kozimur. Trener Michał Kubisztal.

Młyny: Filończuk, Ivanytsia - Męczykowska, Mączka 6, Zaleśny 7, Haric, Choromańska, Koper, Szynkaruk 1, Rycharska 2, Kubisova 6, Nowicka 3, Szajek, Polańska 2. Trener Krzysztof Przybylski.

Sędziowali Dąbrowski i Staniek (Kielce)

Kary: 12 i 8 min

Widzów: 520.

Pozostałe mecze
Zagłębie - Urbis 27:20 (14:8);
Energa – Piotrcovia 21:29 (9:16);
Galiczanka – FunFloor 3 stycznia;