Superliga kobiet. Piotrcovia Piotrków Trybunalski pokonała Eurobud JKS Jarosław. Ach ta skuteczność

Od pierwszych minut zgodnie z tradycją pojedynków na linii Piotrków – Jarosław mecz był bardzo wyrównany. Ostatecznie mniej błędów w pierwszej połowie popełniły czarno-niebieskie i to one zeszły na przerwę mając dwa trafienia na plusie.

Drugą odsłonę lepiej rozpoczęły gospodynie, które szybko odrobiły dwa trafienia i wyszły na jedno bramkowe prowadzenie. Jarosławianki odpowiedziały celnym rzutem z siódmego metra Moniky Bancilon i znów był remis. Po chwili wyrównanej gry, jarosławianki zaczęły pudłować i miejscowe odskoczyły na trzy bramki. O czas po prosił trener Michał Kubisztal, jednak nie wiele to zmieniło w grze gości. Na szczęście dla naszego zespołu miejscowe częściowo straciły skuteczność co pozwoliło czarno-niebieskim zbliżyć się na dwie bramki, a w 57 minucie na jedną. Chwilę później Polina Kokharchyk obrobiła rzut karny, ale w ataku Eurobud JKS zgubił piłkę. Wykorzystały to miejscowe i znów odskoczyły na dwa trafienia. Niestety w kolejnej akcji Katarzyna Kozimur nie zdołała zdobyć bramki, a Karolina Jureńczyk przypieczętowała zwycięstwo Piotrcovii.

Piotrcovia: Opelt, Suliga - Drażyk 2, Radushko 2, Oreszczuk 3, Polaskova 5, Królikowska 3, Grobelna, Świerczek 2, Waga 1, Szczepanek, Trbović, Sobecka, Jureńczyk 10. Trener Krzysztof Przybylski.

Eurobud JKS: Kukharczyk, Kordowiecka – Bancilon 3, Gadzina 4, Dorsz 3, Volovnyk 3, Gliwińska 2, Nestsiaruk 2, Mokrzka 3, A. Zimny 2, Strózik, Smolinh 1, Kozimur 2. Trener Michał Kubisztal.

Sędziowali Duplii i Pobedrina (Ukraina)

Kary: 2 i 2 min

Widzów: 255.