Superliga kobiet. Powalczyć o jak najkorzystniejszy wynik, czyli jarosławianki jadą do Lubina

Zagłębie to drużyna, która w rozgrywkach ligowych od ponad roku nie przegrała (37 zwycięstw z rzędu, ostatnia porażka 7 mają 2022 roku). Ostatnio wywiozła komplet punktów z Lublina, który do tej pory wygrał wszystko i chciał przerwać passę “miedziowych”. Czarno-niebieskie w ostatniej kolejce pokazały, że potrafią wychodzić z wielkich opresji. W Kaliszu przegrywały już ośmioma bramkami i zdołały wyciągnąć remis. Szkoda tylko, że w rzutach karnych, które rozstrzygały losy rywalizacji, po raz drugi przegrały. Druga sprawa to pierwsze 40 minut spotkania, z których bardzo nie zadowolony był meczu trener Michał Kubisztal – Nie realizowaliśmy tego co sobie wcześniej założyliśmy.

Przed najbliższym meczem trudno być optymistą, aby czarno-niebieskie przerwały passę Zagłębia. Wiadomo to tylko sport i różne historie już się działy. Jednak patrząc realistycznie zespół z miasta nad Sanem do Lubina przede wszystkim jedzie po naukę i doświadczenie, którego tak bardzo jarosławiankom brakuje. W Lubinie trzeba wyjść na parkiet i po prostu zagrać najlepiej jak się potrafi, a co z tego wyjdzie, przekonamy się w niedzielę. Jarosławianki w najbliższym meczu nic nie muszą, one tylko mogą pokazać się z dobrej strony, co pozwoli im uwierzyć mocniej w siebie, a to na pewno zaprocentuje w następnych meczach.

– W niedzielę zmierzymy się z obecnym Mistrzem Polski. Będzie to bardzo ciężkie spotkanie, ale my nie mamy nic do stracenia. Myślę, że jest to szansa dla nas na zrobienie kroku do przodu jako zespół i pokazanie na co nas stać

– mówi bramkarka jarosławianek, Weronika Kordowiecka.

Początek niedzielnego meczu o 16. Transmisja na platformie emocje.tv