Playmaker gości już po 9 sekundach trafił zza łuku i rozegrał dobre spotkanie.
- Syn pokazał solidną koszykówkę. Nasz przeciwnik wszedł w mecz na dobrej energii i nie mieliśmy z górki – przyznawał Dariusz Kaszowski, coach łańcucian. - W pierwszej fazie meczu mieliśmy trochę za dużo strat, rywal też zbierał piłek na atakowanej tablicy.
Były chwile, gdy wydawało się, że szala zwycięstwa może przechylić się na stronę ekipy z Pelplina. Bodaj najbardziej groźnie się zrobiło w III kwarcie, gdy Decka odskoczyła na 9 punktów (50:59 w 24. minucie). Trafienia Marcina Nowakowskiego, Mateusza Bręka pozwoliły sokołom opanować sytuację.
- Był to fajny mecz dla kibica. Mieliśmy mały kryzys w III kwarcie, rywal trafił bodaj trzy rzędowe trójki, ale dość szybko zniwelowaliśmy straty, wyszliśmy na plus i choć trzeba było się napocić, w miarę pewnie wygraliśmy – komentował trener naszej ekipy.
W drużynie gospodarzy debiutowali Aleksander Załucki i Maksymilian Formella. Do grona kontuzjowanych, Jacka Jareckiego i Bartosza Czerwonki, dołączył Mateusz Szczypiński.
- To uraz stopy, niezbyt groźna kontuzja. Bartek trenuje i za dwa tygodni powinien wrócić do gry – dodał coach łańcucian.
Rawlplug Sokół Łańcut – Decka Pelplin 86:80
Kwarty:19:18, 26:21, 27:23, 14:18.
Sokół: Bręk 13 (2x3, 5 str.), Pisarczyk 10 (1x3), Wrona 18 (13 zb., 3 prz.), Załucki 13 (3x3), Nowakowski 17 (10 as.) oraz Struski 5 (1x3), Lis 6, Formella 3, Kulikowski 1. Trener Dariusz Kaszowski.
Decka: Sączewski 5 (1x3), Kaszowski 20 (4x3), Konopatzki 8 (1x), Szczepanik 15 (1x3), Michałek oraz Kulis 11, Szczerbatiuk 12 (2x3), Trener Marcin Radomski.
Widzów 800.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?