Świeże kolby kukurydzy cukrowej prosto z pola lub ogrodu? Zobacz, kiedy najlepiej je wysiać. Zbiory otrzymasz jeszcze w wakacje!

Podana na ciepło z masłem, grillowana lub w sałatce w formie ziaren. Możliwości spożycia kukurydzy cukrowej jest wiele, a na to, jaka będzie w smaku, ma wpływ wybór odmiany. Słodkie mogą mieć od 4 do 6 proc. zawartości cukru, supersłodkie nawet do 12 proc. lub więcej. Kolby wykorzystuje się również w przemyśle przetwórczym – mrozi lub konserwuje.

Uprawa kukurydzy cukrowej nie jest trudna, trzeba jednak pilnować kilku wskazówek, szczególnie dotyczących terminu siewu. Wczesne odmiany można wysiać do gruntu już w drugiej połowie kwietnia, późne nawet w czerwcu, jednak przyjmuje się, że optymalnym terminem ze względu na pogodę jest maj. W niektórych regionach wybiera się także rozsady.

Najlepiej, aby ziemia była żyzna, spulchniona, nieco gliniasta, o odczynie minimalnym pH 6. Kukurydza cukrowa nie jest gatunkiem odpornym na chłód, lubi ciepło i słońce, dlatego przy spadkach temperatury i wysiewie wczesnych odmian, dobrze jest przykryć ją agrowłókniną. W przypadku odmian słodkich rowki do nasion powinny mieć ok. 5 cm głębokości, przy supersłodkich mogą być płytsze. W okresie wzrostu zapotrzebowanie na wodę jest największe, dlatego trzeba pamiętać o regularnym podlewaniu upraw. Obfite plony można uzyskać dzięki odpowiedniemu nawożeniu, kukurydza potrzebuje określonych składników odżywczych. Trzeba też uważać na chwasty.

Zbiory kukurydzy rozpoczynają się w sierpniu, niektóre odmiany można pozyskać jeszcze na jesieni, pod koniec września i na początku października. Warto pilnować terminu, zbyt długie czekanie na kolby może spowodować, że ziarna stwardnieją.

O tym, że kolby dojrzewają, informują nas frędzle, stają się suche i brązowieją. Z kolei ziarna, po naciśnięciu, powinny wypuszczać mleczny płyn. Kukurydzy nie wyrywa się gwałtownie, najlepiej je wykręcać.

Podobnie, jak reszta warzyw, także kukurydza cukrowa ma swoich ulubionych i mniej tolerowanych sąsiadów. Aby nie zaszkodzić plonom, a wręcz im pomóc, warto wysiać obok: groch, pomidory lub sałatę. W pobliżu lepiej nie stawiać na buraki i selera.