Niedzielne referendum to wynik protestu rodziców. Są oburzeni likwidacją szkoły w Błędowej Zgłobieńskiej. Władze gminy zdecydowały o jej zamknięciu i nie zgodziły się na oddanie budynku stowarzyszeniu, które chciałoby prowadzić szkołę. Rodzice rozpoczęli protest - była okupacja urzędu gminy i zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania wójta.
Nierówno traktowani
Protest rodziców trwa dziesiąty miesiąc.
- Domagamy się tylko udostępnienia stowarzyszeniu samego budynku. Nie potrzebujemy wsparcia finansowego. Będziemy utrzymywać szkołę z subwencji oświatowej - przekonuje Edyta Opalińska z Błędowej Zgłobieńskiej.
Jednocześnie dodaje, że nie rozumie skąd u wójta taki upór.
- W tym roku przecież przekazał jednemu stowarzyszeniu budynek szkoły w Bratkowicach. Dlaczego podobnego ruchu nie wykonał w naszym w przypadku, tylko z góry założył, że sobie nie poradzimy. Nawet nie dał nam szansy, żebyśmy się wykazali - nie kryje żalu Opalińska.
W podobnym tonie wypowiada się większość mieszkańców wsi. Zarzucają wójtowi nierówne traktowane. W tej sprawie poskarżyli się Rzecznikowi Praw Obywatelskich.
- Mieliśmy nadzieję, że wójt jeszcze przed referendum zmieni zdanie. Ta szkoła miała być zlikwidowana 6 lat temu. Dotychczas udawało się nam odwieść władze gminy od tego zamiaru. Niestety, tym razem nam nie wyszło - załamują ręce rodzice.
Wierzą, że dojdzie do odwołania
Oburzeni są również tym, że wraz z likwidacją szkoły zabrano komputery, które kupili rodzice.
- To nieprawda, że są to ich komputery. Kosztowały kilka tysięcy złotych, a rodzice wpłacili tylko część tej sumy. Mimo wszystko we wtorek oddam im te komputery, bo nie są mi potrzebne - tłumaczy Wojciech Wdowik, wójt Świlczy.
Rodzice, w proteście, od września wysłali swoje dzieci do szkoły w gminie Boguchwała.
- To była spontaniczna decyzja. Zebrali się wszyscy rodzice i ponad 90 proc. z nich zdecydowało posłać swoje dzieci do szkoły w Nosówce. W związku z tym, że solidaryzują się z nami rodzice dzieci z innych szkół w gminie, jeden nich podjął decyzję, że wszystkie jego dzieci od września będą dojeżdżać do Nosówki - podkreśla Edyta Opalińska.
Rodzice wierzą, że wójt zostanie odwołany.
- Każdy, z którym rozmawiamy, trzyma kciuki, żeby tak się stało, również mieszkańcy innych wiosek w gminie. Bo w tym referendum nie chodzi tylko o szkołę w Błędowej Zgłobieńskiej. Chcemy, żeby ludzie ocenili całokształt pracy wójta - tłumaczą rodzice.
Referendum będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział co najmniej ok. 3,5 tys. mieszkańców. Wójt straci swoją funkcję, jeśli za jego odwołaniem opowie się ponad połowa tych osób. Głosowanie rozpocznie się o godz. 7 i potrwa do godz. 21.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?