Syn Zenka Martyniuka stanął przed sądem. Miał znieważyć sędzię na Instagramie. Co mu grozi?

Sąd Rejonowy w Zambrowie za trzecim podejściem rozpocząłproces 33-letniego Daniela, syna króla disco polo, który znieważył sędzię w Białymstoku. Wcześniej dwukrotnie rozprawa została odwołana. Pierwszy raz w marcu, ale wtedy nie stawił się obrońca, a w maju adwokat nie przygotował się do rozpoczęcia procesu, tłumacząc, że odebrał wiadomość o niej dwa dni przed terminem.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Daniel M. po wyroku 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu, 10 tys. zł grzywny i sześciu latach zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych za naruszenie sądowego zakazu kierowania pojazdami, wrócił do domu i obraził sędzię wydającą wyrok w swoich mediach społecznościowych. Daniel M. zarzucił sędzi, że sterowała prawem, uznał wyrok za niesprawiedliwy i wydany przez niechęć sędzi do niego. Zakończył go wulgaryzmami w stronę wymiaru sprawiedliwości. Napisał na sam koniec „Pilnuj swojego życia, a nie oceniasz innych chamie”. Było to w 2021 roku. Sprawą znieważenia sędzi z Białegostoku, zajęła się prokuratura w Ostrowi Mazowieckiej. Wszczęła ona dochodzenie w tej sprawie i postawiła dwa zarzuty tzn. niesławienie i znieważenie sędzi. Daniel M. nie przyznał się do winy. Grozi mu rok pozbawienia wolności.

Trzecim razem udało się rozpocząć proces mężczyzny. Obrońcy Daniela M. podjęli kolejną próbę wyłączenia jawności rozprawy, tłumaczyli to dobrem jego rodziny. Znieważona sędzia nie zgodziła się na wyłączenie jawności i sąd tego nie zrobił. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Następnie odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania. Za zgodą sądu opuścił salę.

Przed sądem zeznawała sędzia, która miała zostać znieważona przez Daniela M. Ku zdumieniu wszystkich, powiedziała że nie wie, kto jest autorem tych wpisów oraz gdzie się one pojawiły. Wie tylko, że na pewno ukazały się w dniu, w którym ogłosiła wyrok w sprawie syna artysty.

Jestem sędzią od 30 lat, pierwszy raz spotkałam się z wpisami tak obelżywymi, hańbiącymi pracę sędziego RP - mówiła.

Nikt nie chciałby czytać, niezależnie czy dotyczą jego czy innej osoby, takich słów - dodała sędzia.

Proces nie został zakończony. Odroczono kolejne posiedzenie do września. Sąd wtedy przesłucha świadka. Białostocka prokuratura przekaże wtedy, czy oskarżony składał zawiadomienie, które dotyczy włamania na jego konto w mediach społecznościowych.

Źródło: PAP