Prezes Waldemar Książczak oraz pozostali członkowie zarządu nie są już pracownikami huty. Syndyk wręczył im wypowiedzenia. Razem z nimi pracę straciło ponad 20 osób. - Po ogłoszeniu upadłości zarząd i tak nie mógł wykonywać swoich obowiązków, więc stanowił jedynie koszt dla firmy – tłumaczy Marek Leszczak.
Wiadomo, że zwolnionym trzeba będzie zapłacić odprawy. Nawet te osoby, które zostały niedawno zatrudnione, miały umowy przewidujące 3-miesięczne wypowiedzenia.
Syndyk tłumaczy, że zwolnił osoby, które nie wykonywały konkretnej pracy w hucie, a korzystały z przywilejów, np. służbowych samochodów i innych bonusów, w tym finansowych. Na liście pracowników KHS figurował np. prezes spółki w Moskwie i właściciel większościowego pakietu akcji.
Syndyk zapowiedział, że w kwietniu, i niewykluczone, że w maju nie będzie zwolnień. – Zależy mi, żeby ludzie pracowali, dopóki są zamówienia – mówi Leszczak. Syndykowi udało się podpisać kontrakt z IKEA, trwają rozmowy z MAKRO.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"