Fritz 12 jest niezwykle uniwersalny i elastyczny. Mogą go z powodzeniem używać początkujący gracze, którzy dopiero rozpoczynają swoja przygodę z szachami a także średniozaawansowani oraz, oczywiście, zawodowcy.
Program dopasowuje się do poziomu gracza. Początkujący będą mogli krok po kroku, w przystępny sposób, poznawać zasady gry. Aby nauka była efektywna, program oferuje dodatkowe pomoce - wykłady w formie filmów, prowadzone przez międzynarodowych trenerów oraz mistrzów szachowych znacznie ułatwią poznanie tajników gry. W trakcie partii Fritz proponuje podpowiedzi najlepszych rozwiązań, doskonaląc tym samym taktykę gracza. Do programu dołączona jest również książka debiutów Alexa Kure'a.
Fritz pozwala ćwiczyć umiejętności również poprzez grę z innymi zawodnikami. Można rozegrać partię z przyjacielem, dowolnym graczem na świecie, a nawet z mistrzami szachowymi.
Fritz 12 daje graczom możliwości uczestnictwa w życiu światowej społeczności szachowej. Każdy gracz może bezpłatnie śledzić na żywo poczynania największych mistrzów. Fritz to gra, ale także narzędzie pozwalające poprawić jakość rozgrywki, taktyki oraz rozwinąć i ćwiczyć myślenie strategiczne.
Program, wg zapowiedzi Techlandu, spełni oczekiwania zarówno początkujących graczy, jak również zawodowych szachistów. Posiada wszystko, czego może oczekiwać każdy sympatyk królewskiej gry. Uczy, rozwija i pomaga wygrywać.
Źródło: Techland
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"