- Niektórzy z was po odbyciu służby kandydackiej staną przed szansą podjęcia służby stałej - zapowiedział komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej im. generała Gorzechowskiego - ppłk Piotr Drużdż. Mogą na to liczyć tylko ci, którzy wykażą odpowiednie predyspozycje do niełatwej służby w ochronie przyszłej granicy zewnętrznej Unii Europejskiej, wyróżnią się dyscypliną, pilnością w szkoleniu, sumiennością, a także - co zostało mocno podkreślone - będą ściśle przestrzegać zasad etyki funkcjonariusza Straży Granicznej.
W rankingu najlepszych kandydatów, jak na razie przodują szer. szer. Marcin Andrzejczak z Łodzi, Rafał Barbara z Grabownicy, Robert Cisek z Nienowic i Albin Lizon z Kosienic. Podczas przedświątecznej uroczystości w BOSG ich rodzicom komendant wręczył listy pochwalne ze zdjęciem synów na tle sztandaru Oddziału. Jest to najwyższe wyróżnienie, jakie po paru tygodniach "unitarki" może spotkać funkcjonariusza służby kandydackiej. Regulaminowym ekstra dodatkiem zawsze jest 4-dniowy urlop wypoczynkowy, udzielony wyróżnionym przez komendanta BOSG.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice