Szary beton zaświeci złotem

Firma Parkridge planuje budowę wielofunkcyjnych centrów handlowo - rozrywkowych w śródmieściach Białegostoku, Bydgoszczy, Zielonej Góry i Rybnika. Do tej listy miast inwestycji może zostać dopisany Rzeszów. W ubiegłym tygodniu przedstawiciele Parkridge rozmawiali z władzami miasta. Jako pierwsi ujawniamy nazwę nowego potencjalnego inwestora oraz koncepcję zabudowy.

Plac między Urzędem Wojewódzkim, Pomnikiem Czynu Rewolucyjnego i klasztorem oo. Bernardynów na planie miasta jest oznaczony jako parking bez nazwy. Jeszcze kilkanaście lat temu był to "plac defilad" - taki jak przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Tu ze specjalnej trybuny władza pozdrawiała mieszkanców machając do nich czerwonymi goździkami.
To tutaj po 1989 r. - jeszcze przed inwazją "szczęk" na wolny rynek - można było kupić towary wprost z ciężarówek. Teraz plac żyje wspomnieniami dawnej świetności. Jest to niby - parking, niby - dworzec autobusowy dla mikrobusów, miejsce zebrań wycieczkowiczów przed odjazdem autokarów. Jedyny w Rzeszowie orzeł bez korony na nieużywanej trybunie honorowej wyraźnie posmutniał, a miejsce pod pomnikiem upodobali sobie zakochani i deskorolkowcy.

[obrazek3]Na miejscu dawnego "placu defilad" Parkridge chce tu zbudować wielkomiejskie centrum: handlu, rozrywki, gastronomii. Program jest otwarty, bo zależy także od kontrahentów, którzy w projektowanym centrum wynajmą lub wykupią pomieszczenia. Inwestor planuje tu multikino, kręgielnię, skate park, restauracje, bary, scenę z widownią.
Inwestycja na "placu defilad" jest zadaniem trudnym: to centralny punkt Rzeszowa. Bryła centrum jest tak skomponowana, aby nie zasłaniać zabytkowego kościoła oraz klasztoru a także by nie przysłaniać panoramy miasta. Co więcej: na jego dachach znajdzie się dodatkowy punkt widokowy, z którego będzie można tę panoramę podziwiać. Tutaj znajdzie się widownia i scena, przysłaniane na czas niepogody rozsuwanym płóciennym dachem. Ma to być miejsce koncertów i imprez masowych np. festiwalu zespołów polonijnych.

- Między centrum a Urzędem Wojewódzkim powstanie kameralny plac. Zniknie parking. Zostanie wyprowadzony pod ziemię oraz na kilka poziomów (z dachem włącznie) osobnego skrzydła budynku handlowego.. Z placu pod urzędem będzie przechodził przeszklony pasaż handlowy - uliczka wzdłuż klasztornego muru. Szare, betonowe ogrodzenie osłonięte zostanie roślinnością. Pomnik Czynu Rewolucyjnego wkomponowany ma być w fasadę budynku, flankując jedno z wejść do centrum handlowego.
- Nowe czasu dyktują nowe rozwiązania. To na razie koncepcja. Wygląd centrum zostanie dopracowany w czasie projektowania. Na razie chodzi o to, czy Rzeszów chce takiej inwestycji - podkreśla Andrzej Lipski, autor koncepcji i projektant centrum