Szklane Tarasy. W tych domach chce się żyć

Artykuł sponsorowany
Joanna i Paweł Preisnerowie: - Nasze osiedla czynią Rzeszów piękniejszym
Joanna i Paweł Preisnerowie: - Nasze osiedla czynią Rzeszów piękniejszym Fot. Archiwum Szklane Tarasy
Inwestycja w mieszkanie to inwestycja często na całe życie, na pokolenia. Mieszkanie powinno cieszyć nie tylko w chwili zakupu, ale i za 30 lat. I Szklane Tarasy takie budują

Własne mieszkanie nie ma być tylko miejscem, do którego wraca się po pracy. To ma być spełnienie marzeń, azyl, poczucie bezpieczeństwa, radość istnienia, miejsce, w którym po prostu chce się być. Dlatego Szklane Tarasy nie budują „gotowców” dostarczonych przez architektów. Każde powstające u nich mieszkanie ma mieć swoją duszę.

Domy budowane z marzeń

- Proszę swoich współpracowników: narysujcie lokal, w jakim sami chcielibyście mieszkać - opowiada Paweł Preisner, współwłaściciel firmy. - Ołówkiem, długopisem, kredkami świecowymi, obojętnie.

- Trójkę swoich dzieci też pytamy: co chcielibyście mieć w swoim mieszkaniu - dodaje jego żona, Joanna. - Wyobraźnia dzieci jest nieograniczona, podsuwają rozwiązania, które dorosłym nie przyszłyby do głowy.

Tu mieszkania powstają z marzeń. Z marzeń powstają całe budynki. Właściciele firmy podkreślają, że „ich osiedla” mają czynić Rzeszów piękniejszym. Dość spojrzeć na przyjaźnie „miękkie” bryły budynków przy ul. Strażackiej, na futurystyczną niezwykłość ST Tower, jaka ma dopiero powstać, ZIG ZAK House, apartamentowiec inny niż wszystkie inne.

Paweł Preisner zdradza, że już „pobawili się wykończeniówką”, by odpowiedzieć na czasem nieco zwariowane oczekiwania klientów. Teraz zamarzyła im się budowa domów inteligentnych, których wyposażeniem można sterować elektronicznie i które „inteligentnie” realizują życzenia lokatorów. Marzenia o inności spełnili w swoim hotelu Bacówka Radawa, gdzie nowoczesność ubrali w folklorystyczną estetykę, otoczoną zielenią lasu. I na tym potrzeby inności nie wyczerpali, bo uparli się, że to ma być nie tylko hotel, SPA, miejsce rekreacji, ale też miejsce spotkań ze sztuką. „Zadbamy o Twoje Odczucia” - obiecują właściciele w imieniu Bacówki. Już nie tylko o wygodę, komfort i podniebienie, o emocje też.

Osiedla przyszłości
Kiedy większość deweloperów raczej szacuje zyski z inwestycji, w Szklanych Tarasach podkreślają, że oni szacują zadowolenie klienta. Niech ma poczucie, że mieszka w wyjątkowym miejscu i otacza go wyjątkowa przestrzeń. Bo tu nie tylko to, co zamknięte w czterech ścianach własnego M jest ważne, także otoczenie.

- Przyszłością będą kompletne osiedla, zawierające punkty handlowe, ośrodki kultury, może własną szkołę, place zabaw dla dzieci, przestrzeń dającą mieszkańcom poczucie swobody, pozwalającą na odpoczynek, ale też umożliwiającą rekreację, bezpieczną do tego stopnia, że rodzice nie będą obawiali się wypuszczać dzieci poza próg mieszkania - snuje wizje pani Joanna. - Takie osiedla nie będą narażać mieszkańców na uciążliwości, jakie niesie z sobą komunikacja publiczna, ale umożliwiać swobodny dostęp do niej.

Jest blisko, Szklane Tarasy negocjują właśnie wykup kilkunastu hektarów, by zbudować osiedle przyszłości. Osiedle budowane z marzeń swoich i przyszłych lokatorów. Że realizacja własnych, a i cudzych marzeń, to niekiedy ryzyko inwestycyjne? Paweł i Joanna Preisnerowie przyznają, że czasem tak, ale wychodzą z założenia, że biznes, szczególnie w tej branży, to coś znacznie więcej niż tylko zarabianie. I mają świadomość, że to, co po Szklanych Tarasach pozostanie, na dziesięciolecia współtworzyć będzie estetykę miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24