Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szok! Policjanci dorabiali na wypadkach

Dorota Wilk
Fot. Archiwum
Pięciu obecnych i jeden były funkcjonariusz. Są podejrzani o bezprawne przekazywanie danych osób poszkodowanych w wypadkach przedstawicielom firmy wyspecjalizowanej z uzyskiwaniu odszkodowań.

Policjanci ze Stalowej Woli, Niska, Jedlicza i Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zostali zawieszeni w czynnościach służbowych. Wydział do walki z korupcją Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie zarzuca im współpracę z agentami pracującymi dla firmy pośredniczącej w dochodzeniu odszkodowań od ubezpieczycieli.

- To znany w kraju pośrednik, który niestety nie wiedział, w jaki sposób osoby z nim współpracujące pozyskują informacje o poszkodowanych w wypadkach i kolizjach drogowych - wyjaśnia Damian Mirecki, szef wydziału.

Agenci sami docierali do policjantów drogówki. Zdaniem śledczych za przekazanie danych dowali im od 50 do 100 złotych. Po uzyskaniu pieniędzy dla pokrzywdzonego, kolejne sumy.

- Na razie mamy udokumentowany jeden taki przypadek. Policjant wziął 800 zł - dodaje prokurator Mirecki.
Zarabiali także agenci, bo od firmy zajmującej się dochodzeniem roszczeń dostawali prowizję.

Interes kręcił się przez cały 2009 rok, do czasu gdy na trop sprawy trafili funkcjonariusze z Biura Spraw Wewnętrznych (policja w policji).

- Jeden z podejrzanych już podczas służby w policji, był współpracownikiem firmy pośredniczącej w ubieganiu się o odszkodowania, a później odszedł do niej pracować - wyjaśnia Mirecki.

Podejrzani do Łukasz W., Dominik W-W, Marcin P., Witold K., Piotr K., Ryszard H. Wśród podejrzanych są też trzej agenci.

Prokuratorzy badają jeszcze innych wątek sprawy. Chodzi o oszukiwanie firm ubezpieczeniowych.

- Na przykład rolnik złamał sobie nogę w zwykłych okolicznościach, a agenci podpowiadali mu jak zmienić wniosek na wypadek przy pracy na roli, by dostał odszkodowanie - wyjawia prokurator Mirecki.

- Jeżeli zarzuty się potwierdzą, policjanci ci stracą pracę. Na takie zachowanie nie ma w policji miejsca - mówi Paweł Międlar, rzecznik podkarpackiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24