Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Sanoku otrzymał dar z Londynu

Dorota Mękarska
Fotel porodowy firma Hill – Rom udoskonalała od wielu lat. Sanockie pielęgniarki bardzo sobie chwalą łatwość jego obsługi.
Fotel porodowy firma Hill – Rom udoskonalała od wielu lat. Sanockie pielęgniarki bardzo sobie chwalą łatwość jego obsługi. Fot. Dorota Mękarska
Fundacja Medycznej Pomocy dla Polski z Londynu sprezentowała szpitalowi w Sanoku specjalistyczne łóżko do odbierania porodów.

Na oddziale położniczym jest ono dopiero od piątku, a już urodziło się na nim ośmioro dzieci.

- Można porównać je do mercedesa - zachwyca się Adam Siembab, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Sanoku. - Wykonane jest z materiałów antybakteryjnych, co eliminuje możliwość zakażenia. Materac ma też właściwości przeciwodleżynowe. Łóżko jest zdalnie sterowane i może zmieniać położenie w zależności od fazy porodu. Posiada własne zasilanie. Jest nawet ogniotrwałe.

Producentem łóżka jest firma Hill - Rom. Kosztowało ono 60 tys. zł, ale położnicy twierdzą, że jest warte swojej ceny.

- Taki fotel porodowy był naszym marzeniem - zdradza Agata Dobosz, siostra oddziałowa na "porodówce". - Gdy przyszedł w piątek od razu odebraliśmy na nim pierwszy poród.

Najważniejsza zaletą łóżka jest możliwość jego regulacji i to w wielu płaszczyznach. To powoduje, że łóżko niejako samo "pomaga" rodzącej w podnoszeniu się lub schodzeniu z niego. Dzięki wielopoziomowej regulacji na fotelu można rodzić również w pozycji siedzącej, co pozytywnie wpływa na akcję porodową.

Łóżko jest od dołu podświetlane. Ma udźwig do 250 kg. Zapewniania matce, dziecku i personelowi medycznemu maksymalne bezpieczeństwo.
Angelika Nitka, która 9 września o godz. 10.45 urodziła synka Adasia bardzo je sobie chwali.

- Jest bardzo wygodne, bo nie trzeba się na nie wspinać - mówi świeżo upieczona matka. - Można je też dowolnie regulować. Ta zmiana ustawień bardzo mi pomogła, gdy odczuwałam bóle krzyżowe.

- Łóżko jest bardzo łatwe w obsłudze. Można je regulować dosłownie jedną ręką - dodaje siostra oddziałowa.

- W Sanoku w ciągu roku odbywa się około 800 porodów - mówi Dariusz Oleszczuk, ordynator oddziału położniczego. - Zdarza się, że w jednym czasie rodzą dwie, albo i trzy kobiety. Pierwszeństwo do fotela ma wtedy ta, która zgłosiła się wcześniej. Kolejna rodzi na łóżku, które ma chyba z 40 lat. Liczba porodów jednak u nas wzrasta i drugi fotel porodowy bardzo by nam się przydał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24