Szumowski: wybory za dwa lata albo korespondencyjne. Lekarze i opozycja krytykują

O tym, że Łukasz Szumowski przekaże premierowi Mateuszowi Morawieckiemu rekomendacje ws. wyborów prezydenckich było wiadomo od dawna. O ich wydaniu minister zdrowia poinformował w piątek.

Najlepszym rozwiązaniem jest przełożenie wyborów o dwa lata. Wtedy będziemy mieć szczepionkę – mówił minister zdrowia na konferencji prasowej.

Zaznaczył też, że przy braku zgody rządu na przesunięcie wyborów o dwa lata, zorganizować będzie można wybory korespondencyjne. Rekomendacje Szumowskiego ściągnęły na niego falę krytyki ze strony opozycji. Do rozczarowanych decyzją ministra zdrowia dołączyło także Porozumienie Chirurgów, które w ostrych słowach skomentowało sprawę.

Widocznie można funkcjonować bez kręgosłupa moralnego, bez własnego zdania, łamiąc przyrzeczenie lekarskie i kodeks etyki lekarskiej. Kiedy przestanie pan być ministrem – jak pan wtedy spojrzy w oczy kolegom w pracy, ludziom, pacjentom? - tak wpis opublikowało na Twitterze Porozumienie Chirurgów.

Rekomendacje Szumowskiego spotkały się z krytyką zarówno ze strony opozycji jak i środowiska lekarskiego. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki uznał, że minister zdrowia przedłożył interes polityczny nad etykę lekarską.

Krytycznie wypowiedział się także sekretarz generalny PO.

Był kreowany na bohatera, który miał pokonać koronawirusa. Miał być polskim bohaterem, okazał się kolejnym politykiem PiS ze złamanym kręgosłupem przez Jarosława Kaczyńskiego – mówił na sobotniej konferencji prasowej Marcin Kierwiński, rekomendację ministra zdrowia nazywając „polityczną wrzutką, a nie rekomendacją lekarza”.

Rekomendacje ws. wyborów prezydenckich przekazane premierowi Morawieckiemu przez ministra zdrowia skomentował także Robert Biedroń. Polityk zawiódł się decyzją Szumowskiego i również zwrócił uwagę na to, że swoją rekomendację oparł on o interes polityczny PiS.

Źródła: twitter, wp.pl