Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szybki gol załatwił Stalówkę

Grzegorz Lipiec
Bramkarz Stalówki Tomasz Wietecha robił co mógł, aby uchronić swój zespół od straty goli. Mimo, że popisał się kilkoma świetnymi interwencjami to i tak zielono-czarni schodzili z murawy w Tychach pokonani.
Bramkarz Stalówki Tomasz Wietecha robił co mógł, aby uchronić swój zespół od straty goli. Mimo, że popisał się kilkoma świetnymi interwencjami to i tak zielono-czarni schodzili z murawy w Tychach pokonani. Grzegorz Lipiec
Poważnie osłabiona Stal Stalowa Wola pojechała w sobotę na mecz z GKS-em Tychy. Ekipa ze Śląska jest wymieniana wśród faworytów do awansu do pierwszej ligi, ale w ostatnich spotkaniach nie wiodło im się najlepiej. Stalówka za to nie wygrała już siedmiu meczów z rzędu.

Dla jednych i drugich był to mecz o przełamanie się. Szkoda, że ta sztuka udała się tyszanom.

Decydująca okazała się bramka stracona już w drugiej minucie gry. Tomasz Wietecha popisał się skuteczną interwencją przy pierwszym uderzeniu zawodnika gospodarzy. Jednak do piłki dopadł Mateusz Mączyński i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. W 6 minucie mogło być już 2:0 dla GKS-u. Ponownie największym sprytem wykazał się Mączyński, ale tym razem jego strzał trafił w słupek.

Podopieczni Andrzeja Kasiaka wiedzieli, że muszą szybko odpowiedzieć strzeleniem gola. Pawła Florka próbował pokonać Tomasz Płonka, ale niestety napastnik Stali nie miał szczęścia. W tym fragmencie gry Stalówka przeważała, ale nie udało się stworzyć kolejnych dobrych sytuacji podbramkowych. GKS ponownie stawał się coraz groźniejszy. Główkował Tanżyna, a także kąśliwym uderzeniem popisał się najskuteczniejszy piłkarz GKS-u Łukasz Grzeszczyk. W 24 minucie mocnym uderzeniem z ostrego kąta popisał się Przemysław Oziębała, Florek był jednak na posterunku. W 39 minucie Maciej Mańka podawał do Adam Varadiego, ten drugi znalazł się w dogodnej sytuacji, wtedy Wietecha ponownie pokazał swój bramkarski kunszt. Na przerwę miejscowi schodzili prowadząc 1:0. Wielka szkoda, bo z przebiegu gry zielono-czarni mogli się pokusić o wyrównujące trafienie.

Początek drugiej połowy nie przyniósł zmian w przebiegu gry. Stalówka nadal szukała swoich okazji pod bramką GKS-u, a podopieczni Kamila Kieresia wyczekiwali na dogodną okazję. Ta nadarzyła się w 61 minucie. Grzeszczyk został sfaulowany tuż przy polu karnym Stali. Z wolnego w poprzeczkę trafia Grzeszczyk, następnie spore zamieszanie i piłkę do bramki pakuje Daniel Tanżyna. Strata gola dodatkowo rozzłościła Stalówkę. Damian Łanucha dwa razy próbował pokonać Florka.

Za pierwszym razem bramkarz tyszan zaliczył udaną interwencję, a w drugim przypadku piłka przeleciała tuż nad poprzeczką jego bramki. Ataki Stali nasiliły się po tym jak w 77 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Seweryn Gancarczyk. Grając w liczebnej przewadze zielono-czarni stwarzali sobie kolejne sytuacje. Jednak pech chciał, że mecz życia grał Florek.

W Tychach zespół Stali wspierała zorganizowana grupa fanów. Wielka szkoda, że drużyna Andrzeja Kasiaka nie zdobyła żadnych punktów. W następnej kolejce zielono-czarni zagrają na własnym stadionie z Polonią Bytom. Mecz odbędzie się w niedzielę, 10 kwietnia, o godzinie 15.

GKS Tychy - Stal Stalowa Wola 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Mateusz Mączyński 2, 2:0 Daniel Tanżyna 61.

GKS: Florek - Grzybek, Tanżyna, Gancarczyk ŻŻCz [77], Mańka - Mączyński Ż (89 Rutkowski), Hirśkyj Ż, Bukowiec (80 Zganiacz), Grzeszczyk Ż, Radzewicz (86 Wodecki) - Varadi (80 Górkiewicz).

Stal: Wietecha - Kantor, Bogacz Ż, Wrona, Kowalski - Kachniarz (82 Bartkiewicz), Łanucha, Stelmach, Kołodziej (78 Maciąg), Oziębała (72 Przezak) - Płonka (88 Mażysz).

Sędziował: Sylwester Rasmus z Torunia. Widzów: 4563.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24