Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymon Bajor ma szansę na walkę z gwiazdą MMA

luci
04.03.2016 warszawa plac defilad 1 palac kultury i nauki oficjalne wazenie zawodnikow przed ksw 34 na torwarze mma nz szymon bajorfot. szymon starnawski / polska press
04.03.2016 warszawa plac defilad 1 palac kultury i nauki oficjalne wazenie zawodnikow przed ksw 34 na torwarze mma nz szymon bajorfot. szymon starnawski / polska press Szymon Starnawski /Polska Press
W najbliższą sobotę w Japonii do swojej 22 zawodowej walki w MMA wyjdzie rzeszowianin Szymon Bajor. Jeśli wygra ma szanse na życiowe starcie, być może z jedną z legend MMA.

Zawodnik Spartakusa Rzeszów zmierzy się za kilka dni z Litwinem Teodorasem Aukstuolisem podczas gali Rizin 2. Nazwa Rizin niewiele mówi, ale to organizacja należąca do Nobuyuki Sakakibary, który przed laty współtworzył legendarną federację Pride, na jej galach, na przełomie wieków, walczyli wszyscy najwięksi w sportach walki. To właśnie Japończycy rozsławili MMA, a dziś próbują odzyskać wysoką pozycję w świecie.

Sobotnia gala Rizin to 13 zawodowych pojedynków na zasadach MMA. Sześć z nich odbędzie się w tzw. Open Weight, czyli bez podziału na kategorie wagowe. W jednej z tych walk wystąpi Szymon Bajor. – Główna gwiazdą tej gali jest Mirko „Crocop” Filipović (zwycięzca turnieju PRIDE z 2006 roku) jedną z największych legend MMA – mówi Marcin Ossoliński, menedżer Bojora. – W wadze ciężkiej odbędzie się turniej. W sobotę odbędą się eliminacje do tego co będzie się działo końcem roku. 29 i 31 grudnia spotkają się zwycięzcy sobotnich pojedynków. Kto z kim będzie walczył, dowiemy się dzień po gali, wtedy odbędzie się losowanie. Do sześciu wygranych dołączą kolejne gwiazdy, które otrzymały wolny los. Nieoficjalnie mówi się, że mają to być Fiodor Jemalienenko i Wanderlei Silva, którzy w przeszłości bili się na Pride. Jeśli Szymek pokona Teodorasa to na tegorocznego sylwestra wracamy do Japonii.
Bajor ma zatem szansę na życiową walkę. Jeśli pokona Litwina prawdopodobnie trafi w kolejnej fazie na jedną ze wspomnianych gwiazd, a to nie tylko nobilitacja sportowa, ale również prestiż marketingowy. – Na razie nie myślę o tym, bo jeśli nie pokonam Litwina to mogę sobie tylko pomarzyć o tamtych walkach – tłumaczy Bajor.

Aukstiolis ma na koncie mniej walk w zawodowym MMA, bo tylko 12, ale jego atutem jest fakt, że w Japonii już walczył. W Rizin Litwin stoczył trzy walki (dwie z nich wygrał), a to ważne, bo pojedynki tam toczą się nieco na innych zasadach. – Przepisy MMA są takie same jak na całym świecie, inaczej wygląda jednak rozkład rund – tłumaczy Ossoliński. – Pojedynek to dwie rundy, przy czym pierwsza trwa dziesięć minut, a druga pięć. W Europie i USA walczy się trzy rundy po pięć minut. Oprócz tego w Rizin walczy się w ringu, a nie w klatce.

Wg karty walk pojedynek Bajora z Aukstuolisem będzie czwartym z kolei na gali, a pierwszym w ramach turnieju Open Fight.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24