Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tadeusz Jednoróg: Mam zadanie do wykonania

Łukasz Pado
- Pięć razy walczyłem o utrzymanie i cztery z nich zakończyły się powodzeniem. Liczę, że teraz będzie podobnie - mówi trener Stali/
- Pięć razy walczyłem o utrzymanie i cztery z nich zakończyły się powodzeniem. Liczę, że teraz będzie podobnie - mówi trener Stali/ Piotr Krzanowski / Polska Press Grupa
- Będę walczył dla Stali, ten klub na to zasługuje - mówi Tadeusz Jednoróg, nowy trener szczypiornistów PGE Stali Mielec.

Po roku przerwy wraca pan do ekstraklasy...

I bardzo z tego powodu się cieszę. Po rozstaniu się z ostatnim pracodawcą (Gwardia Opole - przyp. red.) miałem trochę przerwy, ale przyszła oferta, więc się zdecydowałem podjąć zadania.

Trudnego zadania. Stal nie ma najlepszej opinii ostatnio....

Wiedziałem, jaką Stal ma opinię. Mam zadanie do wykonania, trzeba się tego podjąć i walczyć. Ten klub na to zasługuje.

Ponoć miał pan w przeszłości propozycje ze Stali?

To było jeszcze za czasów prezesa Antoniego Weryńskiego. Gdzieś tam zamieniliśmy dwa słowa, ale ostatecznie do niczego nie doszło. Stal wybrała inny kierunek.
Miał pan styczność w relacji trener-zawodnik, z którymś z obecnych zawodników Stali?

Nie. Spotykaliśmy się tylko jako przeciwnicy. Mimo to wszystkie te spotkania były sympatyczne. Raz wygrywałem ja, a raz oni, jak to w sporcie.

W Mielcu bardzo chcieli młodego trenera, ale ostatecznie postawiono na doświadczenie. Można powiedzieć, że pokonał pan młodszych kolegów...

Fajnie, że jest taka rywalizacja, ale to nie jest do mnie pytanie. Tak zdecydowali działacze i to ich trzeba pytać, dlaczego.

Pochodzi pan z Wrocławia podobnie jak Rafał Gliński i Mirosław Gudz. Nie będzie miał ich pan jednak miał w zespole. Szkoda?

Oczywiście, że chciałbym mieć ich w drużynie, mają dużo doświadczenie i umiejętności. Z pewnością byliby ogromnym wzmocnieniem dla zespołu, ale musimy sobie jakoś radzić bez nich.

Dziury w składzie są spore, trzeba je jakoś załatać, a czasu nie ma wiele...

Mam w głowie kilka nazwisk. Klub też prowadził pewne rozmowy. Trzeba się teraz poważnie zastanowić, kogo z tej grupy wybrać.

Nie ma pan praktycznie rozgrywających, obrona też nie wygląda dobrze...

Sam pan wie, na jakim etapie zespół jest. Wiem, kogo brakuje i na te pozycje zawodników będziemy szukać. Trzeba rozegrać kilka sparingów, one nam pokażą, jaka jest wartość zawodników i drużyny.

Przygotowania rozpoczną się dwa dni później, niż planowano. Dlaczego?

Jest jeszcze trochę tematów, które należy dokończyć i to jest tym spowodowane.

Dotychczasowa praca w ekstraklasie oznaczała dla pana walkę o utrzymanie. Tym razem będzie podobnie...

Na pięć takich podejść cztery było z pozytywnym skutkiem. Liczę, że tym razem też będzie dobrze.

Co oprócz piłki ręcznej jest pasją Tadeusza Jednoroga?

Piłka ręczna jest zdecydowanym numerem jeden, jeśli chodzi o moje upodobania. Inne rzeczy są daleko za nią.

Kiedy będą pierwsze informacje o ewentualnych wzmocnieniach?

Myślę, że trzeba poczekać jeszcze tydzień i pewnie coś już będzie. Mam pewne pełnomocnictwa, ale wszystko muszę uzgodnić z zarządem klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24