Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Takich Bieszczad już nigdy nie zobaczycie. Galeria Nad Berehami przestała istnieć

Wojciech Zatwarnicki
Wojciech Zatwarnicki
Fot. Waldemar Witkowski
Waldemar Witkowski – bieszczadzki artysta, na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych zamieścił zdjęcia i informacje, która mówią, że Galeria Nad Berehami pod Połoniną Wetlińską przestała istnieć.

- Wypowiedzenie od gminy dostałem 26 kwietnia. Nie mam wyjścia. Z samą rozbiórką obiektu może być jednak niewielki poślizg, bo chorowałem, jednak flagę (narodową) zdejmę 26 października i wtedy zakończę oficjalną działalność – mówił nam wieloletni gospodarz, legenda bieszczadzkich twórców. - Okres wspomnieniowy, sentymentalny mam już za sobą. Mówi się trudno – dodawał ze smutkiem.

Artysta poinformował włąsnie o zakończeniu prac rozbiórkowych.

- W 1985 roku zacząłem zostawiać tu swoje prace. Miała ją wtedy pani Kusiakowa. Ja handlowałem na parkingu naprzeciw. Wtedy w mojej głowie zrodziła się myśl, by otworzyć w tym miejscu autorską galerię. Udało się za sprawą Lutka Pińczuka, który w tym okresie międzyczasie zajął się tym obiektem. Podreperowałem budynek, który był w opłakanym stanie. Rzeźbiłem w domu, a na przełęczy handlowałem w weekendy. Na „stałe” sprowadziłem się tutaj w 1992 roku - przypomina początki pan Waldemar.

Powstała galeria autorska, którą tworzyli legendarni bieszczadzcy artyści m.in: Zubow, Białko, Sikora, Wasilewski.

Takich Bieszczad już nigdy nie zobaczycie. Galeria Nad Berehami przestała istnieć
Wojtek Zatwarnicki

Jak wspomina Witkowski, jednak koledzy „po dłucie” mieli słomiany zapał, on sam natomiast zrezygnował z pracy w Lasach Państwowych i trwa tu aż do dzisiaj. Przez lata przez galerię przewinęło się kilkunastu artystów, którzy na oczach turystów przy charakterystycznym palenisku tworzyli swoje prace. Galeria była też miejscem spotkań towarzyskich, gdzie przy ognisku snuto bieszczadzkie opowieści. To było również miejsce, gdzie schronienie mógł znaleźć zmarznięty turysta, a w ostatnich latach także miejsce pokazów astronomicznych.

Przeciwko likwidacji galerii protestowało środowisko artystyczne, turystyczne, przewodnickie. Również red. Elżbieta Jaworowicz, autorka programu „Sprawa dla reportera” próbowała uchronić to miejsce. Po „starej” Chatce Puchatka to kolejny legendarny obiekt, który zostaje wymazany z pejzażu połonin. Pozostanie tylko w sentymentalnych bieszczadzkich opowieściach opowiadanych przez przewodników.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24