Tanie zakupy

Jak uniknąć niepotrzebnych wydatków w sklepie:

Jak uniknąć niepotrzebnych wydatków w sklepie:

- sporządź listę zakupów,
- na zakupy zabierz wyliczoną kwotę pieniędzy - brak nadmiaru gotówki skutecznie chroni przed zakupowym szaleństwem,
- nie czekaj z dużymi zakupami do ostatniej chwili,
- porównaj oferty różnych sklepów,
- nie zabieraj dzieci na zakupy; maluchy często wymuszają zakup upatrzonych rzeczy,
- zamiast wózka, wybierz koszyk - zmieścisz w nim mniej produktów,
- zakupy rób szybko i idź prosto do potrzebnych artykułów,
- nie wybieraj się na zakupy, jeśli jesteś głodny; jesz wtedy "oczami" i pakujesz do koszyka więcej zakupów, niż ci jest potrzebne.
- zanim kupisz kolejny koszyczek, bibelot czy inny towar w promocyjnej cenie, zastanów się, czy naprawdę jest ci potrzebny; bywa, że takie "skarby" zaraz wylądują w koszu na śmieci.

Czy można oszczędzać, kupując jedzenie? Oczywiście i nie oznacza to skazywania się na niepełnowartościowe posiłki, anemię i inne choroby wynikłe ze złego odżywiania. Wprawdzie w sklepie szynka z większą zawartością mięsa jest droższa od tej napompowanej porządnie wodą, a jajko od chłopa kosztuje 1 zł, a nie jak z fermy - 40 groszy, ale mimo to można jeść zdrowo i w miarę tanio. Tak samo zresztą, jak można wydawać krocie na "śmieciowe" posiłki.

Dietetycy, a i eksperci od oszczędzania polecają gotowanie w domu. Na gołąbki, pierogi czy zupę dyniową wielkich wydatków nie trzeba ponosić, a można doczekać się komplementów od domowników.
Wielbiciele mięsnych potraw powinni rozważyć zaopatrywanie się w wieprzowiny czy wołowiny na sprawdzonych stoiskach na targu czy giełdzie rolno-towarowej. Na giełdzie można tez tanio kupić worek ziemniaków, marchewki, buraków ćwikłowych i innych smakołyków z grządki. Bywa, że kupić trzeba cały worek, dlatego jeśli nie mamy go gdzie przechowywać, znajdźmy kompana, z którym nabędziemy go na spółkę. Jak się bowiem okazuje najwięcej tracimy na marnotrawieniu żywności i wyrzucaniu tego, co zalega przeterminowane w lodówce. Zanim pójdziemy na zakup[y, zastanówmy się co można przyrządzić z tego co zaraz się "zestarzeje."

Zakupy żywności, która szybko się psuje lepiej robić w małych sklepikach niż hipermarketach. W hipermarketach, wyspecjalizowanych w kuszeniu na różnymi promocjami, często kupujemy bowiem za dużo.

Czy w internecie jest tanio

Internet ułatwia życie osobom, szukającym oszczędności. Wydaje się, że mnogość sklepów w sieci i ofert komplikuje rozeznanie się, ale od czego porównywarki cen (Ceneo, Nokaut). To pierwsze miejsce, gdzie możemy sprawdzić, kto oferuje tańszy towar.
Nadal dobre okazje można znaleźć na aukcjach internetowych. Allegro czy eBay to strony, gdzie warto rozglądnąć się za rzeczami, których potrzebujesz.

- Na aukcjach zawsze kupuję dzieciom zabawki, które należą do droższych - mówi Joasia, mama dwóch przedszkolaków - Krzysia i Norberta. - Za klocki Lego, które w sklepie kosztują 180 zł, w sieci płacę 130 zł. To aż 50 zł oszczędności. Czasem rabaty są mniejsze, ale zawsze sięgają kilkunastu-kilkudziesięciu złotych. W sieci nie zawsze opłaca się kupowanie rzeczy drobnych, które normalnie kosztują do 30-40 zł, bo wtedy rabat nie jest aż tak duży, a przy dodatkowych kosztach wysyłki, ostatecznie możemy zapłacić więcej niż w sklepie.

Wyprzedaże kontra szmateks

Kupowanie w sklepach z używaną odzieżą to też dla wielu osób sposób na oszczędne wydawanie pieniędzy. Ale i tu warto być czujnym. W tym roku bardzo tanio można bowiem kupić nowe rzeczy na wyprzedażach.

- Jeśli mogę mieć nowy sweterek za 20 zł, to po co mam przepłacać za używany w szmateksie, gdzie ciuchy w lepszym stanie są wyceniane osobno i też swoje kosztują - pyta retorycznie Magda, która do second hand'ów też zagląda, ale ostatnio więcej rzeczy kupiła w sieciówkach na przecenie.
Jeśli postanawiamy, że będziemy oszczędzać, przyjrzyjmy się także krytycznie swojej szafie. Bo czy naprawdę potrzebujemy nowej bluzki? Dobrym sposobem odświeżenia swojej garderoby jest także sprzedaż nawet za parę groszy tego, czego nie używamy. Gdzie sprzedawać? Są w internecie serwisy, gdzie ogłoszenia możemy umieszczać za darmo (jest taki serwis np. dla mieszkańców Rzeszowa).

Targuj się, bo warto

Targowanie się o cenę to żaden wstyd. Dzięki temu można zaoszczędzić od kilku do kilkuset złotych!

- Kiedy kończyłem budować dom i coraz bardziej brakowało mi gotówki, negocjowałem cenę już niemal z każdym sprzedawcą - zdradza Tomasz z Rzeszowa. - Na piecu do centralnego ogrzewania wytargowałem 800 zł.

Targowanie najlepiej wychodzi nie w sklepach sieciowych (chociaż i tu można negocjować cenę towaru z wystawy), ale w sklepach, w których albo właściciel stoi za lada, albo łatwo się nim skontaktować. Tak warto negocjować centy w sklepach motoryzacyjnych, budowlanych, meblowych, rtv/agd czy ze sprzętem sportowym.

Popularne triki centrów handlowych

- Wesoła muzyka, uprzejmi sprzedawcy, kolorowe gadżety - wszystko po to, aby umilić ci czas spędzony w sklepie i wyciągnąć jak najwięcej kasy z twojej kieszeni.

- W hipermarketach nie ma zegara, nie ma okien, żebyśmy nie zauważali upływającego czasu, zostali dłużej, więcej kupili.

- Stoiska z najczęściej kupowanymi produktami (nabiałem, pieczywem czy wędliną) są zwykle na końcu sklepu. Aby do nich dotrzeć, trzeba przejść między rzędami regałów z innymi artykułami. Łatwo dać się skusić na kupienie czegoś nieplanowanego.

- Duży wózek na zakupy - podświadomie chcemy go chociaż trochę wypełnić.

- Specjalne oświetlenie na stoiskach warzywnych i z owocami, żeby wyglądały świeżo.

- Świeże pieczywo - wypieka się je w hipermarketach, aby nęcący zapach, który unosi się od strony pieców pobudzał apetyt i głód. Kiedy jesteśmy głodni, kupujemy więcej. Jemy też na terenie sklepu.

- Pozorne promocje. Przekreślona wyższa cena, której nigdy nie było i podana zwykła, jako promocyjna.

- Bankomaty na terenie sklepu. W każdej chwili możesz przecież wybrać oszczędności i zaszaleć z zakupami.

- Wystawione przy kasie batoniki lub gumy do żucia - sięga się po nie bezwiednie, a rachunek rośnie.

- Najdroższe marki wystawione są na wysokości wzroku. Na wyższych półkach i na najniższych leżą tańsze produkty.

- Tzw. downsizing - zabieg stosowany przez producentów, który polega na tym, że jest dużo opakowanie i mała zawartość (np. czipsy).