Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeg. Sensacyjne odkrycie w „Rolniku”. Pracownicy szkoły znaleźli skarb z II wojny światowej!

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
- Postanowiłem posadzić drzewo przy murze okalającym naszą szkołę. Zacząłem kopać dołek i nagle, na głębokości około 30, może 40 centymetrów natrafiłem szpadlem na coś twardego. Okazało się, że to rozpadające się wieko drewnianej skrzyni - relacjonuje Krzysztof Watracz.
- Postanowiłem posadzić drzewo przy murze okalającym naszą szkołę. Zacząłem kopać dołek i nagle, na głębokości około 30, może 40 centymetrów natrafiłem szpadlem na coś twardego. Okazało się, że to rozpadające się wieko drewnianej skrzyni - relacjonuje Krzysztof Watracz.
Podczas prac związanych z nasadzeniem zieleni, na terenie przy boisku Zespołu Szkół nr 2 w Tarnobrzegu, czyli popularnego „Rolnika”, dokonano niezwykłego odkrycia. Z ziemi wydobyto partyzancki depozyt, który zawierał broń i amunicję!

Pracownicy szkoły znaleźli skarb z II wojny światowej

Na sensacyjne znalezisko natrafił kilka dni temu Krzysztof Watracz, pracownik szkoły i znany w Tarnobrzegu regionalista.

- Postanowiłem posadzić drzewo przy murze okalającym naszą szkołę. Zacząłem kopać dołek i nagle, na głębokości około 30, może 40 centymetrów natrafiłem szpadlem na coś twardego. Okazało się, że to rozpadające się wieko drewnianej skrzyni - relacjonuje Krzysztof Watracz. - Przez szczeliny widać było, że w środku skrzyni jest drugi pojemnik, metalowy. Zabezpieczyłem to miejsce, a o znalezisku powiedziałem zaraz koledze z pracy, Piotrowi Mordarskiemu.

- To co znaleźliśmy, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania - mówi Piotr Mordarski, nauczyciel języka angielskiego w Zespole Szkół nr 2 w Tarnobrzegu, pasjonat historii. - Po otwarciu metalowego pojemnika naszym oczom ukazał się niesamowity widok, w środku znajdowały się owinięte w naoliwione szmaty elementy uzbrojenia.

Jak dodaje Krzysztof Watracz, obaj byli bardzo podekscytowani tym znaleziskiem, ponieważ interesują się historią II wojny światowej.

- Przystąpiliśmy do odwijania broni z materiałów zabezpieczających, następnie ułożyliśmy broń i amunicję obok wykopu - wyjaśnia mężczyzna.

Warto podkreślić, że Piotr Mordarski ma doświadczenie w obchodzeniu się nie tylko z kolekcjonerską bronią palną i odpowiednie zezwolenia, dlatego mógł dotykać oględzin przed zawiadomieniem policji.

- To niesamowite, w jakim stanie, niemal fabrycznym, zachowała się odnaleziona broń - zachwyca się Piotr Mordarski. - To wszystko dzięki osobom, które zakopywały ten niezwykły depozyt ponad 80 lat temu. Wszystko w metalowej skrzyni było zawinięte w materiał i dosłownie skąpane w jakimś oleju i smarze.

Odkrywcy z tarnobrzeskiego „Rolnika” są przekonani, że depozyt broni był zakopany pod koniec II wojny światowej.
- Mamy tu typową broń z tego okresu, czyli niemieckie pistolety P38, Parabellum, PPK, pistolet maszynowy MP40, niestety bez magazynka. Dodatkowo jest pistolet TT 33 używany przez żołnierzy Armii Czerwonej i radziecki granat. Najciekawszym przedmiotem jest angielski rewolwer Webley, tylko skąd się znalazł w rękach naszych partyzantów? Nie wiadomo, możliwe, że był on pozyskany ze zrzutów alianckich - wylicza Piotr Mordarski. - Znaleźliśmy też kilkadziesiąt sztuk amunicji 9 mm Parabellum używanej do broni niemieckiej.

- Na ten moment możemy jedynie zgadywać, kto zakopał te skrzynie z bronią - dodaje Krzysztof Watracz. - Mogli to być partyzanci z oddziału „Jędrusie” lub jakiejś innej formacji działającej na tych terenach. Prawdopodobnym scenariuszem jest także to, że depozyt mógł być ukryty przez oddziały Batalionów Chłopskich oddział „Czernika”, który działał w tym regionie i brał udział w walkach o zdobycie przyczółku baranowsko-sandomierskiego. W skrzyni znaleźliśmy małą karteczkę, która być może pozwoliłaby odpowiedzieć na te pytania. Niestety, czas odcisnął swoje piętno i nie sposób z niej niczego odczytać.

Broń i amunicję zabezpieczyli saperzy, którzy przybyli na miejsce odkrycia skarbu. Znalezisko nie zostanie zniszczone, po odpowiednim zabezpieczeniu konserwatorskim i pozbawieniu cech użytkowych, trafi do któregoś z muzeów, najprawdopodobniej do Muzeum-Zamku Tarnowskich w Tarnobrzegu.

O tym sensacyjnym znalezisku poinformowano dopiero w poniedziałek 1 kwietnia, by uniknąć odwiedzin gapiów, ponieważ jeszcze w Wielką Sobotę saperzy przez kilka godzin przeszukiwali teren szkoły w poszukiwaniu ewentualnych niewybuchów. Na szczęście niczego nie znaleziono.

Poinformujemy o dalszych losach odnalezionych militariów.

AKTUALIZACJA, 2 kwietnia.
Informacja o tym, że na terenie przy boisku Zespołu Szkół nr 2 w Tarnobrzegu odnaleziono zakopany w ziemi skarb z okresu II wojny światowej, rozgrzała niejednego pasjonata lokalnej historii. Teraz możemy już zdradzić, że news opublikowany na naszym portalu 1 kwietnia, to jedynie żart na prima aprilis. Jego współtwórcami byli Młodzieżowa Grupa Rekonstrukcyjna przy Zespole Szkół nr 2 w Tarnobrzegu, wspomniani w artykule pracownicy szkoły Piotr Mordarski i Krzysztof Watracz oraz nasza redakcja. Wszystkim Czytelnikom życzymy uśmiechu na co dzień, nie tylko 1 kwietnia.

Czytaj także:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tarnobrzeg. Sensacyjne odkrycie w „Rolniku”. Pracownicy szkoły znaleźli skarb z II wojny światowej! - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24