Wszystko zdarzyło się pod koniec lipca ubiegłego roku. Pracownik Zakładu Oczyszczania Ścieków w Grębowie, który był już dwukrotnie karany za jazdę po pijanemu, pił alkohol ze swoimi kolegami w pracy. Kiedy był już pijany, wziął służbowego lublina, do którego wsiedli też jego kompani.
Na drodze do Krawców stracił panowanie nad samochodem. Lublin uderzył w ogrodzenie przydrożnego domu. Ranny został pasażer samochodu. Badania krwi wykazały, że kierowca miał 1,5 promila alkoholu.
Za bezprawne użycie samochodu służbowego i picie alkoholu w pracy został dyscyplinarnie zwolniony. Sąd Rejonowy ukarał go wyrokiem 3 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.