Tauron Hokej Liga. Filip Sienkiewicz, gracz Marma Ciarko STS-u Sanok: Ciężko cieszy się ze zdobytego gola, bo przegraliśmy

Jak jednak przyznał po meczu Filip Sienkiewicz nie ma wielkiej radości ze zdobycia tej bramki.

- Trochę cieszy ta bramka, ale z drugiej strony ciężko się z tego cieszyć skoro dostajemy 10 goli i przegrywamy u siebie - mecz był na styku, a przegraliśmy dlatego ciężko jednak się cieszyć z gola

- przyznał gracz STS-u przed kamerami klubowej telewizji.

Do pewnego momentu sanoczanie nie spisywali się źle - goście dopiero w ostatniej tercji tak wyraźnie odskoczyli.

- W ostatniej tercji trochę się za bardzo rozluźniliśmy i chcieliśmy iść do ataku, a zapomnieliśmy grać w obronie i niestety tak to się skończyło - opowiada Sienkiewicz.

Można powiedzieć, że jakimś plusem po tym spotkaniu jest fakt, iż STS zagrał skuteczniej niż to ostatnio bywało.

- To jest plus, że udało nam się strzelić 5 goli, ale nic to nie dało, ponieważ straciliśmy 10. Chcemy zapomnieć o tym meczu, w następnych damy z siebie wszystko, zostawimy serce na lodzie i postaramy się wygrać

- podsumował Filip Sienkiewicz.