Tauron Hokej Liga. Marma Ciarko STS Sanok rozbity u siebie przez rywala z Torunia

Już pierwsza sytuacja zakończyła się bramką dla przyjezdnych. W kolejnych minutach kary połapali najpierw Filipek, a potem Gnida. Z Filipkiem na ławkę kar udał się też Zieliński, więc goście nie grali w przewadze, ale gdy sanoczanie grali bez Gnidy torunianie po raz pierwszy mieli przewagę zawodnika i ją wykorzystali zdobywając drugiego gola. Na sam koniec I tercji goście zdobyli jeszcze jedną bramkę. Na początku kolejnej odsłony w przewadze grał STS, ale nie zdołał tego wykorzystać. Ogólnie w tej tercji nie było za wiele strzałów z obu stron, ale jeden ponownie wpadł do sanockiej bramki. Na początku III tercji przewagę liczebną ponownie mieli goście (na ławce kar był Niemczyk) i znowu z tego skorzystali. Torunianie cały czas sukcesywnie robili swoje i do swojego dorobku dorzucili jeszcze dwa gole.

Tercje: 0:3, 0:1, 0:3.

Bramki: 0:1 Baszyrow 2 (asysta: Jaakola), 0:2 Djumić 11-w przewadze (Behm, Kalinowski), 0:3 Baszyrow 20 (Jaakola, Behm), 0:4 Johansson 35-w przewadze (Huhtela, Larionovs), 0:5 Kalinowski 44-w przewadze (Sozanski, Djumić), 0:6 Zeliński 51 (Jaakola, Huhtela), 0:7 Prokurat 58 (Syty, Djumić).

STS: Świderski (21 Wiszyński) - Florczak, Miccoli, Bukowski, Sienkiewicz, Filipek - Musioł, Koczera, Dulęba, Dobosz, Fus - Najsarek, Rybnikar, Gnida, Mazur II, Karnas - Niemczyk.

Minuty karne: 12-6. Strzały: 11-17. Widzów: 700.