Tauron Liga. Siatkarki Developresu Rzeszów zagrają dziś na Podpromiu z Roleski Grupą Azoty Tarnów

„Rysice” znakomicie zainaugurowały nowy sezon. Bez straty seta wygrały dwa pierwsze mecze w Tauron Lidze, awansowały do kolejnej rundy Pucharu Polski, a w środę zdobyły Superpuchar.

Wicemistrzynie Polski powtórzyły tym samym wyczyn z ubiegłego roku, kiedy też po tie-breaku rozprawiły się z drużyną Chemika Police. Wtedy po raz pierwszy sięgnęły po to prestiżowe trofeum.

- Fajnie, że wygraliśmy. Graliśmy dobrze, chociaż w pierwszym secie Czyrniańska zrobiła różnicę na zagrywce - mówił po superpucharowym starciu trener Antiga. - Drugi set mieliśmy pod kontrolą, ale nie wiem dlaczego zaczęliśmy przyjmować, atakować i zagrywać gorzej. Na szczęście od trzeciej partii znowu graliśmy agresywnie, dobrze do końca meczu – kontynuował.

Zdaniem francuskiego szkoleniowca zespół pokazał duży charakter i dzięki temu sięgnął po Superpuchar.

- Mamy dużo zawodniczek z potencjałem, które już grają dobrze, a mogą zrobić jeszcze postęp w swojej grze. Ale umiejętności mentalne też są bardzo ważne. Istotne jest wygranie tego Superpucharu, ale w drugiej kolejności satysfakcjonujące jest to, co widzieliśmy na boisku w tym meczu - podsumował Antiga.

Klub z Rzeszowa otrzymał za zwycięstwo 100 tys. zł. Najlepszą zawodniczką została wybrana Jelena Blagojević. Kapitan Developresu zdobyła 23 punkty. W nagrodę otrzymała czek na 5 tys. zł.

- Ten mecz dostarczył dużo dziwnych emocji, negatywnych i pozytywnych - oceniła to spotkanie w magazynie „Siatkarskie ligi” serbska liderka „Rysic”. - Cieszę się, że udało nam się odwrócić ten mecz. Po drugim secie rozmawialiśmy w zespole. Dziewczyny zdawały sobie sprawę, że przegrałyśmy na własne życzenie. Dlatego zaczęłyśmy walczyć. Byłoby trochę głupio skończyć w trzech setach i potem wracać 10 godzin ze Szczecina do Rzeszowa. Więc zaczęłyśmy grać zespołowo i dzięki takiej grze udało nam się zwyciężyć - zakończyła Jelena Blagojević.

Z kolei Aleksandra Szczygłowska, libero Developresu, oceniła, że kluczem do sukcesu był charakter i konsekwencja w trzymaniu założeń taktycznych.

- To, że wygrałyśmy ten mecz, pokazuje jednak, że zespół ma charakter odpowiedni do grania w takich pojedynkach. Bardzo się cieszę z wygrania tego Superpucharu, między innymi dlatego, że dla dziewczyn, które do nas doszły, było to pierwsze tego typu spotkanie i poradziły sobie z tym wyzwaniem - powiedziała Szczygłowska dla portalu siatka.org.

A już dziś nasze „Rysice” zagrają pierwszy domowy mecz w lidze. Ich rywalkami będą siatkarki Roleski Grupy Azoty Tarnów, które w pierwszej kolejce ograły 3:1 OnlyBio Pałac Bydgoszcz, a w drugiej uległy 2:3 Enerdze MKS-owi Kalisz.

Początek starcia na Podpromiu o godzinie 17.30. Transmisja w Polsacie Sport.