Do 25 minuty Stal walczyła jak równy z równym. Vive nie uzyskało większej niż dwubramkowej przewagi, którą zresztą szybko goście niwelowali. Było 4-2 dla Vive, ale po golach Damiana Kostrzewy i Rafała Glińskiego był remis.
Po 20 minutach było 14-12 dla mistrzów kraju, ale Mirosław Gudz i Łukasz Janyst znów dali remis. Dopiero w końcówce I części ekipa Wenty robiła wrażenie jakby włączała 5 bieg (20-16).
Kieleckiego rozpędu nie przerwała nawet przerwa. Przez 10 minut gospodarze rzucili 6 bramek, a mielczanie żadnej. Po trafieniu Karola Bieleckiego było już 26-16 i zdenerwowany trener Ryszard Skutnik poprosił o czas.
Pogadanka dała skutek, bo po przerwie Stal zaczęła wreszcie trafiać. Po rzutach Gudza, Gawęckiego i Babicza było 26-19 dla Vive, ale marzenia o korzystnym rezultacie mielecki zespół musiał odłożyć.
Tym bardziej, że po ładnej bramce Ivana Cupicia znów "dychą" prowadziło Vive (30-20). Końcówka należała do mielczan, którzy zbili wynik na ile to było możliwe.
VIVE-TARGI KIELCE - TAURON-STAL MIELEC 39-33 (20-16).
Najwięcej bramek: dla Vive - Rosiński 7, Bielecki 6, Olafsson 5, Stojkovic 4, dla Stali - Gliński 9, Babicz 6, Krzysztofik i Janyst po 4.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 66 lat i odstawia takie rzeczy! Ostrowskiej pozazdrości niejedna nastolatka [ZDJĘCIA]
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć