Telekomunikacja w Rzeszowie dubluje pomysł ministerstwa

Muszyński deklarował, że do końca 2009 roku 88 procent kraju będzie objęte programem dostępu do internetu w technologii CDMA. Oparta jest na radiowej transmisji danych. Można z niej korzystać również w miejscach, gdzie z powodu słabej infrastruktury niemożliwe jest używanie tzw. sztywnego łącza.

Pomysł TP jest zbliżony do projektu, jaki wcześniej przedstawiło Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. Zakłada on, że do 2013 roku 90 procent gospodarstw domowych w pięciu województwach Polski wschodniej - w tym na Podkarpaciu - będzie miało dostęp do internetu.

Projekt bez precedensu

– Sieć szerokopasmowa Polski Wschodniej to projekt bez precedensu w skali całej Unii Europejskiej. Nie ma wątpliwości, że dla pięciu regionów będzie to skok cywilizacyjny – powiedział wiceminister rozwoju regionalnego Krzysztof Hetman podczas konferencji „Realizacja inwestycji teleinformatycznych – wyzwania i możliwości dla samorządów”, która odbyła się w środę w Warszawie.

W czasie spotkania w Rzeszowie prezes Muszyński twierdził, że oferta TP nie ma nic wspólnego z projektem ministerialnym.

- Jesteśmy przedsiębiorstwem komercyjnym. Nie śledzimy planów ministerstwa, po prostu reagujemy na potrzeby klientów – mówił Muszyński – Na pewno też jesteśmy szybsi. Ministerstwo od trzech lat wdraża pilotażowy program w województwie Małopolskim i wciąż jeszcze nie jest gotowy. Nam w ciągu dziewięciu miesięcy udało się zapewnić dostęp do internetu drogą radiową na obszarze 62 procent Polski – dodał.

Według szacunków, w Polsce ok. 2 mln gospodarstw domowych nie ma możliwości korzystania z internetu. Połowa leży na tzw. ścianie wschodniej.