Tenis stołowy: Sponsorzy na trzy lata

W nazwie klubu znajdzie się teraz miejsce dla dwóch sponsorów; Elpe Elektroproduktu - krakowskiej firmy produkującej elektryczne urządzenia grzewcze i tarnobrzeskiego Eltexu - producenta okien i drzwi z PCV. Stosowne umowy, w świetle kamer telewizyjnych, podpisali dokładnie o godz. 12.31: Lesław Piekło - dyrektor Elpe, Roman Torus - szef Eltexu, Jan Dziubiński - prezydent Tarnobrzega oraz Roman Kulczycki - prezes KTS-u. Od tej pory drużyna będzie występowała pod nazwą KTS Elpe-Eltex Tarnobrzeg.
- Możliwe, że wspomoże nas jeszcze jedna firma mająca siedzibę w Warszawie. Wówczas weszłaby do nazwy w miejsce KTS-u - tłumaczył Zbigniew Nęcek, trener i wiceprezes do spraw organizacyjnych, podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej. - Cieszę się, że po rocznej przerwie wracamy do Tarnobrzega. Chcemy stworzyć stabilny klub z młodą, perspektywiczną i ambitną drużyną. Wiem, że z poprzedniego sezonu mamy długi, ale postaramy się wszystko wyprowadzić.
Między innymi ze względu na oszczędność zrezygnowano z usług Wandy Lityńskiej-Sydorenko. Barbara Janda też już nie zagra w Tarnobrzegu, bo się nie sprawdziła. Chinka Xu Na ma przylecieć do Polski w pierwszych dniach września. Wyraziła gotowość występów w KTS-ie. Umowę przedłużyła także kinga Stefańska, która jednak ciągle leczy kontuzję. Trener Nęcek namówił do gry w Tarnobrzegu jeszcze cztery zawodniczki. Na razie nie zdradza ich nazwisk. Przyznał tylko, że trzy z nich występowały ostatnio w ekstraklasie, a jedna za granicą. Plan sportowy nie przewiduje w tym sezonie walki o złoty medal. - Na to będziemy mieli czas za rok. Teraz chcemy odmłodzić drużynę i powalczyć o jakikolwiek medal - mówił prezes Kulczycki. Prezydent Dziubiński jest jednak pewien, że ambitny Nęcek wywalczy z drużyną 14. z rzędu złoty medal. W planach na dalszą przyszłość mówiono także o wygraniu Pucharu Europy.