Tenisistki Zamku Tarnobrzeg nie zmarnowały szansy i wygrały z Krasnodarem

Niespodzianki nie było, bo być nie mogło. Mistrzynie Polaki tenisistki stołowe Zamku Tarnobrzeg po zwycięstwie w rewanżowym spotkaniu nad Rosjankami z Krasnodaru zapewniły sobie awans do najlepszej czwórki Pucharu ETTU.

Mecz miał znakomitą oprawę, były hymny, były też wspaniałe występy artystyczne dziewcząt z Rzeszowa. Kto przyszedł na mecz ten nie żałował. A kibiców było sporo, bo ponad pół tysiąca osób co na tenis stołowy jest liczbą imponującą. Zyskało na tym widowisko.

Udane przywitanie

Rozpoczęło się jednak niespecjalnie, bowiem występująca w tarnobrzeskim zespole Ukrainka Margarita Piesocka przegrała z Eleną Trosznievą. Rosjanka co prawda przegrała pierwszego seta, ale już wtedy było widać, że jest bardziej skoncentrowana od Piesockiej, która nie potrafiła znaleźć sposobu na serwy Rosjanki i co chwila wystawiała jej piłeczkę do ataku, z czego Trosznieva skwapliwie korzystała.

Piesocka kolejny raz potwierdziła, że nie jest tą samą zawodniczką, która razem z występująca w naszym zespole Li Qian zdobywała przed dwoma laty brązowy medal rozegranych Gdańsku Mistrzostw Europy. Nasz zespół w Rosji zwyciężył 3:0 i przegrał tylko jednego seta. Po pierwszej grze było, więc prawie pewne, że awans będzie autorstwem tarnobrzeskiej drużyny.

W drugiej grze po raz pierwszy tarnobrzeskim kibicom zaprezentowała się mająca Niemieckie obywatelstwo Han Jing. Naturalizowana Niemka szczególnie efektownie zaprezentowała się na początku drugiego seta, kiedy to punktując rywalkę objęła prowadzenie 7:0. We wszystkich trzech setach Niemka imponował spokojem, a już szczególnie rotacyjnym serwisem.

Obronione setbole

W trzeciej grze Jia Jun stawiła czoła reprezentantce Rosji Annie Tikomirovej. Pierwszego seta Chinka przegrała po wyrównanej grze, ale od drugiej partii rządziła już. W czwartej grze do stołu kolejny raz podeszła Piesocka.

Wyraźnie speszona rozpoczęła od 0:4, ale od stanu 7:9 wreszcie zaczęła grać dobrze wygrywając 12:10. Wydawało się, że wygranie tej partii na tyle podbuduje Ukrainkę, że ta nie da już Rosjance szans. Tymczasem jej rywalka Elena Abajmova zbytnio się tym nie przejęła, cały czas grała swoje czekając na błędy Piesockiej, a ta je popełniała w nadmiarze.

Rosjanka wygrała trzy kolejne partie i o wszystkim decydował pojedynek Han Jing z Eleną Trosznievą. W pierwszym secie Han wygrywała 5:2, ale straciła pięć "oczek" z rzędu. W końcówce Niemka przegrywała już 8:10, ale obroniła dwa setbole i wygrała seta 12:10. Sporo emocji było też w trzeciej partii, która Han wygrał na przewagi 14:12 i zwycięstwo tarnobrzeskiej drużyny stało się faktem.

Dziś będzie wiadomo, z którą drużyną walczyć będzie o awans do finału nasz zespół. Najprawdopodobniej mistrzynie Polski zagrają z Francuzkami.

ZAMEK TARNOBRZEG - Evromost Kuban Krasnodar 3:2

Wyniki gier: Margarita Piesocka - Elena Trosznieva 1:3 (11:7, 7:11, 7:11, 10:12), Han Jing - Elena Abaimova 3:0 (11:8, 11:4, 11:4), Jia Jun - Anna Tikomirova 3:1 (4:11, 11:5, 11:9, 11:5), Piesocka - Abaimova 1:3 (11:9, 7:11, 8:11, 5:11), Jing - Trosznieva 3:0 (12:10, 11:6, 14:12).