Działo się! Unia Tarnów zwyciężyła w Daugavpils z Lokomotiwem, Polonia Piła wygrała w Rawiczu, a Start Gniezno rozbił 60:30 niepokonanego wcześniej Kolejarza Opole i odebrał my pozycję lidera. W tabeli duży ścisk. Kluby widząc już koniec sezonu zasadniczego zabrały się za ostrą jazdę.
Uważałem, że Tarnów sobie poradzi na Łotwie, że wygra Piła, że Start zwycięży, ale nie sądziłem, że aż tak wysoko. To zapowiedź emocji i ciekawych widowisk dla kibiców w nadchodzących kolejkach
- kontynuuje menedżer stalowców, którzy w ostatni weekend pauzowali i obecnie plasują się na trzecim miejscu w tabeli mając punkt mniej od gnieźnian i opolan, ale rozegrali jeden mecz mniej od tego duetu.
W sobotę w Rzeszowie super mecz. Starcie na szczycie. Texom Stal o godzinie 14 przy H69 zmierzy się ze Startem, który potwierdził aspiracje, że chce wrócić do pierwszej ligi.
Oczywiście, chcemy wygrać z liderem. Wszyscy nasi zawodnicy są zdrowi, znajdują się w dobrej dyspozycji i są gotowi do pojedynku z Gnieznem
- zapewnia menedżer Żurawi.
Nie chcemy i nie będziemy niczego pokazywać rywalowi, tylko zaprezentować, to co chłopcy potrafią najlepiej. Wiem, że są bardzo dobrze przygotowani. Podtrzymuję swoje zdanie z początku sezonu, że na naszym obiekcie nikt nie wygra, aczkolwiek to jest sport i wszystko się może zdarzyć. Jestem jednak pełen wiary w drużynę. Nie trzeba jej motywować, zawodnicy wiedzą, o co w każdym meczu jadą. Ten ze Startem jest bardzo istotny dla układu tabeli, ale o wszystkim i tak decydować będą play-offy
- podkreśla nasz rozmówca.
Paweł Piskorz na pytanie o możliwość powrotu do składu Kevina Woelberta, odpowiada:
Kevin jest częścią drużyny. Jeżeli się pojawi na treningu, będzie wykazywał zaangażowanie, jego jazda spowoduje, że taktycznie będzie pasował do składu na mecz z Gnieznem, nie jest powiedziane, że się w nim nie znajdzie. Jest to trudne zadanie dla Kevina, bo każdy z zawodników, którzy wystąpili w meczu z Opolem, prezentuje się dobrze, ma dużo jazdy, ale nikt go nie skreśla
- tłumaczy Paweł Piskorz.
Wypada mieć tylko nadziej e, że aura nie przeszkodzi w rozegraniu tego hitowego spotkania.
W czwartek ma mocno polać i gdyby to się sprawdziło, to odejdziemy od reguły i nie będziemy trenować w czwartek tylko w piątek. Powołania na trening otrzymali wszyscy zawodnicy
- kończy menedżer Żurawi.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?