Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TIR-y mają problem z przejechaniem przez most na Sanie w Jarosławiu

Roman Kijanka
Stojących w korku denerwuje, że tak wolno idą roboty. Jest też problem z przejazdem. Mając zielone światło wjeżdżam, a tu okazuje się, że z przeciwka też ktoś jedzie i korkujemy się na moście - mówi Marcin, zawodowy kierowca.
Stojących w korku denerwuje, że tak wolno idą roboty. Jest też problem z przejazdem. Mając zielone światło wjeżdżam, a tu okazuje się, że z przeciwka też ktoś jedzie i korkujemy się na moście - mówi Marcin, zawodowy kierowca. FOT. ROMAN KIJANKA
Tylko w minionym tygodniu dwa TIR-y rozcięły opony na wystających z pobocza kątownikach, a w autobusie z Tomaszowa Lubelskiego doszło do uszkodzenia szyb bocznych podczas piaskowania konstrukcji mostu.

Szeroki na 3 metry przejazd nie pozwala ominąć przeszkód ciągnikom siodłowym, których naczepy mają niemal 2,60 m rozstawu kół. Kierowcy takich pojazdów nie widzą wystających elementów metalowych, a najeżdżając na nie rozcinają opony.

Te trzy sprawy zostały zgłoszone policji, która prowadziła postępowanie o wykroczenia w ruchu drogowym przeciwko zarządcy mostu.

- W związku z tymi zdarzeniami skierowaliśmy ostatniego kwietnia pismo do Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, by usunęli utrudnienia oraz by prowadzone prace nie powodowały zagrożenia - mówi asp. Marta Gałuszka z jarosławskiej komendy policji.

Nie ma szans objechać

Do korków jesteśmy przyzwyczajeni, a dużymi samochodami nie ma szans objechać tego mostu.

- To, że jest tak wąsko jest rzeczywiście problemem - mówi Wiesław Lewandowski, kierowca tira zdążającego do Medyki z Zamościa.

Kierowcy tirów wolą poczekać w korku niż dokładać kilkadziesiąt kilometrów by przejechać przez San w Radymnie lub koło Sieniawy.

Natychmiast zwrócę uwagę inspektorowi nadzoru na niebezpieczne umocnienia pobocza. Firma musi je zabezpieczyć lub usunąć - zapewnia Maciej Wielgosz, naczelnik wydziału mostów w PZDW w Rzeszowie.

Kierowcy, którzy uszkodzili sobie samochód na niebezpiecznym przejeździe przez remontowany most mogą starać się o odszkodowanie.
- Firma jest ubezpieczona od takich zdarzeń, a na czas remontu, to ona odpowiada za bezpieczeństwo i ewentualne uszkodzenia pojazdów - informuje Wielgosz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24