Po rundzie jesiennej gorzyczanie maja pięć punktów straty do lidera, Stali Nowa Dęba, ale wierzą, że to oni cieszyć się będą w czerwcu z awansu do czwartej ligi.
W zespole trenowanym przez byłego gracza tego klubu, aktualnie występującego w trzecioligowej Unii Nowa Sarzyna, Pawła Wtorka, zaszły zimą zmiany kadrowe.
Dużym wzmocnieniem powinno okazać się przyjście Marka Mrzygłóda. Zespół opuściło jednak trzech zawodników: Ernest Czerwiński, Rafał Tarnowski i Sebastian Surma, którzy przeszli do beniaminka klasy A, Sokoła Sokolniki.
- Zobaczymy, jak te zmiany wpłyną na drużynę, która jest dobrze przygotowania do rozgrywek. Pięć punktów straty do Stali Nowa Dęba, to nie jest znowu aż tak dużo, dlatego walki o awans do czwartej ligi nie odpuszczamy - powiedział nam kierownik gorzyckiego zespołu, Zenon Krówka.
W niedzielę gorzyczanie zainaugurują rozgrywki rundy wiosennej wyjazdowym meczem z Advitem w Łętowni.
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.