Tomasz Szmuc na stałe zapisał się w pamięci kibiców nieistniejącej już drużyny Zakładowego Klubu Sportowego Tłoki Gorzyce. Był podporą defensywy drugoligowców z Gorzyc. Kiedy klub się rozsypał Tomek wrócił tam, gdzie zaczynał kopać piłkę, do Leżajska.
Tomka pamiętają nie tylko kibice w Gorzycach, ale także w Mielcu, Kańczudze, Ostrowcu Świętokrzyskim i Leżajsku. Grał, bowiem z różnym zresztą skutkiem w tamtejszych zespołach.
Był walczakiem
Z grą bywało różnie, ale Tomek miał zawsze bardzo dobry kontakt z kibicami. Był typowym walczakiem, wkładał głowę tam, gdzie niejeden nie włożyłby nogi, a takich fani najbardziej cenią.
W Gorzycach imponował nie tylko rozbijaniem ataków rywali, ale także wykonywanymi rzutami wolnymi. Miał "kopyto" a piłka kopnięta przez niego leciała niczym pocisk.
- Szkoda, że w Gorzycach to wszystko się posypało. Gdyby udało nam się wygrać baraże z Radomiakiem pewnie sponsor by się nie wycofał, a ligowa piłka byłaby tam nadal, a tak, zostały tylko wspomnienia. Ale to są miłe wspomnienia. Do tak malutkiej miejscowości przyjeżdżały drużyny z dużych miast i z nami przegrywały - mówi Tomek.
TOMASZ SZMUC
TOMASZ SZMUC
Ma 35 lat, jest trenerem czwartoligowej Pogoni Leżajsk, w którym to klubie rozpoczynał swoją piłkarską karierę. Następnie grał w Stali Mielec, Kamaxie Kańczuga, Pogoni Leżajsk, Tłokach Gorzyce, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, ponownie w Tłokach i Pogoni Leżajsk.
Z Gorzyc poszedł do swego macierzystego klubu Pogoni Leżajsk. Poszedł z bratem Marcinem, z którym grali razem w Tłokach. Marcin nadal kopie piłkę, a Tomek zdecydował się na "trenerkę".
Pozorny spokój
Może teraz ocenić, co jest łatwiejsze, zdobywanie goli czy ustalanie składu na mecz., przerywanie akcji ofensywnej rywali, czy uczenie piłkarzy taktyki.
Podczas niedawnego meczu swego zespolu z Siarką w Tarnobrzegu był spokojny, ale spokój minął wraz ze straconym przez jego zespół golem. Pogoń przegrała w Tarnobrzegu 0-1, a po meczu trener Szmuc dość głośno "rozmawiał" ze swoimi zawodnikami. Po chwili wyszedł z szatni, poszedł za klubowy autokar i w samotności przeżywał gorycz porażki.
- Bycie trenerem jest bardzo trudnym, bardzo stresującym zajęciem. Łatwiej jest juz być piłkarzem, ale ja wybrałem trenerkę i muszę się do tego przyzwyczaić. Zresztą ja już to polubiłem i odwrotu nie ma - stwierdził.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"