W niedzielę wieczorem dyżurny łańcuckiej komendy odebrał szereg zgłoszeń, że nad miejscowym stawem, zwyczajowo nazywanym "browarnym", jakaś kobieta wzywa pomocy. Nad stawem policjanci zastali kobietę, która głośno wzywała znajomego, twierdząc, że ten znajduje się w wodzie.
Pomimo, iż kobieta była pijana, policjanci potraktowali jej zgłoszenie z pełną powagą i najpierw sami rozpoczęli poszukiwania w wodzie. Potem kontynuowali je strażacy z łódki.
Równocześnie policjanci szukali mężczyzny, sprawdzając miejsca zamieszkania jego najbliższej rodziny.
Okazało się, że "zaginiony" był w domu u kobiety zgłaszającej jego zaginięcie, nieopodal stawu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]