MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia pod Nowym Miastem. Taki wypadek może przydarzyć się także na Podkarpaciu

Bartosz Gubernat
Strażacy mogli zrobić tylko jedno. Wyważyć tylne drzwi zmiażdżonego volkswagena i wyciągać kolejne osoby. Lekarz na miejscu stwierdził zgon 16.
Strażacy mogli zrobić tylko jedno. Wyważyć tylne drzwi zmiażdżonego volkswagena i wyciągać kolejne osoby. Lekarz na miejscu stwierdził zgon 16. Fot. Tadeusz Klocek/echodnia.eu
- Gdyby zamiast w bagażniku ludzie podróżowali na fotelach, zapięci w pasy, mieliby szansę przeżyć. Niestety, także na Podkarpaciu, codziennie dla pieniędzy igra się ze śmiercią - komentują wypadek w Nowym Mieście policjanci i inspektorzy transportu drogowego.
Tragiczny wypadek w Nowym MieścieVolkswagen transporter przewozący 18 osób -pracowników sezonowych - z niewiadomych przyczyn zjechal na przeciwny pas ruchu i zderzyl sie czolowo z ciezarowym volvo.

Tragiczny wypadek w Nowym Mieście nad Pilicą

Jest kwadrans po szóstej rano. Drogą wojewódzką nr 707 w kierunku Rawy Mazowieckiej jedzie bordowy, ciężarowo - osobowy volkswagen transporter. Samochód wiezie do pracy przy zbiorze jabłek 18 osób, cztery kobiety i czternastu mężczyzn. Tylko sześć z nich siedzi na fotelach. Pozostała dwunastka gniecie się w przedziale bagażowym. Siedzą na podłodze i drewnianych skrzynkach.

Wyprzedzał mimo mgły

Trzy minuty później samochód dojeżdża do Nowego Miasta n. Pilicą. Mimo gęstej mgły, szronu i liści zalegających na jezdni kierowca decyduje się wyprzedzić jadącą przed nim ciężarówkę. Mocno obciążony volkswagen przyspiesza i zjeżdża na lewy pas ruchu.

Kilkadziesiąt metrów dalej z przeciwnej strony nadjeżdża potężne ciężarowe volvo. Bus jest zbyt blisko, aby uniknąć zderzenia. Z impetem wbija się w kabinę ciężarówki. Jak okazuje się chwilę później, na miejscu ginie szesnaście osób. Dwie pozostałe umierają w szpitalu. Kierowca volvo żyje, ale jest w szoku.

Nie mieli szans

Po godz. 10 policja i straż pożarna znają już wstępne przyczyny tragedii. Mówi się o fatalnych warunkach na drodze. Pod uwagę brana jest także awaria auta. Na antenie TVN24 Andrzej Matejuk, Komendant Główny Policji i Jacek Kozłowski wojewoda mazowiecki wskazują na brawurę i lekkomyślność.

- Złamano wszelkie przepisy drogowe. Brak zdrowego rozsądku doprowadziły do tej tragedii. To był prędzej samochód ciężarowy niż osobowy - mówi Matejuk.

Podobnego zdania jest Tadeusz Kaczmarek, rzecznik mazowieckiej policji, który widział rozbitego volkswagena.

- To zwykła bagażówka. Tylko kilka siedzeń, nie ma nawet szyb. W takich warunkach, takim samochodem i z taką prędkością ci ludzie nie mieli szans - relacjonuje Kaczmarek.

Łamią prawo, bo to się opłaca

Wiesław Brzana, zast. Podkarpackiego, Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego jest wstrząśnięty rozmiarami tragedii. Lekkomyślność kierowcy nie jest dla niego jednak zaskoczeniem.

- Od początku roku skontrolowaliśmy już ponad 1600 samochodów. Przepełnione ponad stan busy to codzienność. Niestety kierowcy się nas nie boją, bo możemy wlepić im maksymalnie 100 zł mandatu i kazać wysadzić nadwyżkę pasażerów. Dopóki to się nie zmieni, takich tragedii nie unikniemy - rozkłada ręce Brzana.

Jego słowa potwierdza pan Waldek spod Krosna, który codziennie dojeżdża busem do Rzeszowa.

- Samochód pęka w szwach codziennie, sam czasami stoję przez całą drogę. Przez te kilka lat kierowca nie zabrał mnie do domu tylko raz, bo kilka dni wcześniej dostał mandat. Ale skoro bilet kosztuje 10 zł, a na raz może zabrać do auta nawet 15 dodatkowych pasażerów, to mamy odpowiedź na pytanie, dlaczego przewoźnicy łamią prawo - mówi Waldek.

Dzwoń na policję

Policjanci apelują, aby informować ich o każdym przypadku łamania w ten sposób prawa.

- To, że jazda przeładowanym samochodem jest niebezpieczna, dowodzą chociażby skutki wczorajszej tragedii. Dlatego jeśli pasażer ma jakiekolwiek wątpliwości, co do liczby podróżnych w samochodzie, powinien nas o tym poinformować. Wspólnie z ITD sprawdzimy to. Przy okazji przypominam kierowcom, że zabierając ludzi do auta, biorą za nich odpowiedzialność - mówi Paweł Międlar, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Rzeszowie.

Dzisiaj przesłuchanie

Na dzisiaj planowane jest przesłuchanie kierowcy volvo, który jako jedyny przeżył wypadek. Wczoraj był w szoku. Prokuratura i policja ciągle szukają też drugiego świadka - kierowcy ciężarówki, którą wyprzedzał volkswagen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24