Jak ustalili policjanci chłopiec siedział a samochodzie razem ze swoją starszą siostrą. Kilka minut wcześniej cała rodzina była w kościele.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopiec sam otworzył szybę w samochodzie, wychylił się i utknął w szczelinie między szybą a drzwiami auta. Jak wynika z informacji śledczych dorośli zostawili dzieci w samochodzie na dwie, trzy minuty. Rodziców zaalarmowała 4-letnia siostra chłopca.
Dwulatka najpierw reanimowali rodzice, potem załogo karetki pogotowia. Niestety życia chłopca nie udało się uratować. Dziś przeprowadzono sekcję zwłok dziecka. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną śmierci chłopca było uduszenie. Sprawą zajmuje się policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Strzyżowie.
- Nie ma podstaw, żeby prowadzić postępowanie w kierunku niedopełnienia obowiązków przez rodziców. Ze zgromadzonych do tej pory materiałów wynika, że był to tragiczny wypadek. Dla rodziców tego chłopca był to ogromny cios - mówi Zbigniew Wieszczek, zastępca Prokuratora Rejonowego w Strzyżowie.
Więcej na temat tragedii w Pstrągowej przeczytasz w poniedziałkowych Nowinach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"