Tragiczny weekend na Podkarpaciu. Dwóch mężczyzn utonęło, trzech jest poszukiwanych

Do pierwszej tragedii doszło w piątek na rzeszowskim kąpielisku Żwirownia. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, 22-latek, mieszkaniec gminy Kańczuga przyjechał na kąpielisko z dwójką znajomych. Mężczyzna utonął pływając na materacu, najprawdopodobniej poza obszarem wyznaczonym do kąpieli. Czytaj więcej na ten temat

W sobotę wieczorem dwaj mężczyźni przechodzili przez San w Nisku. Jeden z nich zniknął pod wodą. Nie udało się go odnaleźć. Trwają poszukiwania.Czytaj więcej na ten temat.

Kolejny wypadek miał miejsce wczoraj po południu na Jeziorze Solińskim. Dwaj mężczyźni wypłynęli kajakiem na jezioro. 51-latek najprawdopodobniej doznał ataku padaczki i kajak wywrócił się. Mężczyzna zniknął pod wodą, drugi z kajakarzy zdołał się uratować. Jak informuje policja, wczoraj wieczorem wydobyto ciało 51-latka.Czytaj więcej na ten temat

Po godz. 15. na Sanie w Jarosławiu także wywrócił się kajak, którym płynęli dwaj mężczyźni. 30-latek wpadł do wody i nie wypłynął. Trwają jego poszukiwania. Aktualizacja godz. 12.00Znaleziono ciało mężczyzny, który wypadł z kajaka.

Przed godz. 16. na niestrzeżonym zbiorniku wodnym przy ul. Błonie w Nisku doszło do kolejnego utonięcia. Podczas kąpieli pod wodą zniknął 18-letni mężczyzna. Także trwają poszukiwania.

Policjanci ustalają okoliczności wszystkich tych zdarzeń.

W tym roku w regionie utonęło już 20 osób, w tym 12 podczas wypoczynku nad wodą.

Aktualizacja, godz. 16.15:
Dzisiaj, po godz. 15, wyłowiono ciało 18-latka, który utonął w Nisku.