Tragiczny wypadek pod Wrocławiem. Nie żyje 36-letni motocyklista, który uderzył w drzewo

W minioną niedzielę (10 marca), przed godzina 12:00, dyżurny oławskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem motocyklisty. Z treści zgłoszenia wynikało, że do zdarzenia doszło na ul. Ofiar Katynia, a motocyklista oraz jego pasażer leżą nieprzytomni na przyległym do ulicy trawniku.

Jak na miejscu ustalili policjanci, motocyklista poruszał się odcinkiem drogi powiatowej nr 1572D, od strony ulicy 3 Maja w kierunku Ścinawy. Jak ustalono 36-latek, kierując motocyklem, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Pojazd najechał na krawężnik i przewrócił się. Prowadzący motocykl, z impetem uderzył w przydrożne drzewo, doznając rozległych obrażeń, jak się okazało, śmiertelnych.

- Pomimo natychmiastowo podjętej reanimacji 36-letni motocyklista zmarł - informuje asp. szt. Wioletta Polerowicz z KPP w Oławie. - Podróżujący z nim pasażer niezwłocznie z miejsca zdarzenia został przetransportowany do szpitala celem udzielenia kwalifikowanej pomocy medycznej. W toku prowadzonych czynności ustalono, że 36-latek (mieszkaniec powiatu oławskiego) nie posiadał stosownych uprawnień. Na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora wykonane zostały oględziny - dodaje policjantka.

Chociaż sezon motocyklowy nie został jeszcze oficjalnie rozpoczęty na dolnośląskich drogach widać już miłośników jednośladów. Dolnośląska policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu o rozwagę oraz wzajemny szacunek i bezpieczną jazdę. - W przypadku nawet najdrobniejszej kolizji motocyklista posiada mniejsze szanse na przeżycie albo wyjścia z wypadku bez obrażeń - przypominają mundurowi.

ZOBACZ TAKŻE: