Travica trenerem Asseco Resovii?

- Proszę się nie zdziwić, jeżeli będą to inne nazwiska - studził wczoraj apetyty Adam Rusinek, prezes klubu.

- Są duże szanse, że we wtorek po południu dojdzie do podpisania kontraktu z trenerem i ewentualnie z rozgrywającym - potwierdził nasze informacje Rusinek. - Do końca kwietnia chcemy zamknąć kompletowanie kadry naszej drużyny. Rzeczywiście, trener Travica będzie w Rzeszowie, ale jest on jednym z kandydatów. Podobnie, jak Władimir Kondra. Jest jeszcze "ktoś" trzeci. Identyczna sytuacja jest z rozgrywającym. Jest Woicki, ale bierzemy pod uwagę innych siatkarzy.

Kondra by chciał

- Z Kondrą, który ostatnio prowadził reprezentację Kazachstanu, spotkałem się w tamtym tygodniu w Moskwie. Chce pracować w Rzeszowie. Złożył rozsądną propozycję. Chce, aby 50 procent jego wynagrodzenia było stałe, a pozostałe 50 zależało od wyniku, od koloru zdobytego medalu, bo tylko taki cel wchodzi w rachubę - mówi rzeszowski menedżer Andrzej Grzyb. - Czekamy na decyzję klubu, który negocjuje z Travicą. Na temat tego szkoleniowca rozmawiałem z Zoranem Gajiciem. Wypowiadał się o nim bardzo pochlebnie, choć także zwrócił uwagę na słabszą stronę.

Facet z klasą

Wygląda na to, że Resovia zatrudni 54-letniego Travicę, legendę europejskiej siatkówki, jednego z najlepszych specjalistów na Starym Kontynencie. W 2004 r. Travica doprowadził reprezentację Serbii do czwartego miejsca w igrzyskach olimpijskich w Atenach, a rok później wywalczył brązowy medal mistrzostw Europy. Przez wiele lat pracował w lidze włoskiej (ostatnio wprowadził Tonno Callipo Vibo Valentia do serie A1). Zdobywał także mistrzostwo Grecji z Panathinaikosem Ateny.

Rozgrywacz musi być

- Resovia poczyniła bardzo dobre zakupy, ale powodzenie w rozgrywkach zależy od tego, czy kupi Woickiego. Jeżeli będzie Woicki, to będzie super, jeżeli nie, to będą kłopoty, bo podtrzymuję opinię, że Ilić, to cienki zawodnik - uważa Grzyb.

- Budowę drużyny rozpoczyna się od rozgrywacza. Tego, co robi się w Rzeszowie nie można porównywać do transferów Skry Bełchatów, bo tam od paru lat utrzymywana jest stała linia budowy drużyny. Skra nadal będzie bardzo mocna. W Olsztynie chyba nie będzie wielkich zmian, Częstochowa została rozebrana i nie powinna się specjalnie liczyć w walce o medale. Będzie rywalizacja między Jastrzębiem i Resovią. Bardzo dużo będzie w tej walce zależeć, kto będzie miał jakiego rozgrywającego - dodaje.